Lech Poznań stara się o pozyskanie Afimico Pululu, który imponuje formą na początku sezonu. 26-letni napastnik zdobył sześć bramek w ośmiu meczach, w tym cztery w europejskich pucharach. Jak informuje serwis meczyki.pl, Lech zaoferował Jagiellonii 1,3 mln euro oraz Filipa Szymczaka w rozliczeniu.
Jagiellonia Białystok oczekuje jednak wyższej kwoty, szczególnie w wariancie z Szymczakiem. Klub z Podlasia rozważa ofertę dopiero od dwóch milionów euro.
Tymczasem Ferencvarosi TC, który również jest zainteresowany Pululu, planuje złożyć nową propozycję. Pierwsza oferta Węgrów wynosiła nieco ponad 1,5 mln euro plus bonusy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Agenci Pululu prowadzą rozmowy na temat indywidualnego kontraktu zawodnika. Ferencvaros proponuje czteroletni kontrakt z pensją 750 tys. euro netto rocznie. Lech Poznań oferuje podobną długość umowy, ale z niższą pensją - 300 tys. euro rocznie plus bonusy.
Węgrzy wydają się być faworytem w wyścigu o Pululu, zwłaszcza że Jagiellonia preferuje transfer zagraniczny. Lech Poznań musi więc poprawić swoją ofertę, aby przekonać zarówno klub, jak i zawodnika do przeprowadzki do Poznania.
Sytuacja jest dynamiczna, a kluczowe decyzje mogą zapaść w najbliższych dniach. Jagiellonia musi mieć także czas, aby znaleźć godnego następcę Pululu. Kogoś dużo lepszego niż Filip Szymczak.