Do końca okienka transferowego pozostało coraz mniej czasu. Mistrzowie Polski wciąż nie sprowadzili napastnika, który był jednym z priorytetów na liście. W ostatnich dniach wokół klubu przewinęło się kilka nazwisk, ale żaden z piłkarzy do tej pory nie pojawił się w Poznaniu.
Na celowniku Lecha Poznań pojawił się kolejny kandydat do gry w ataku. Goal.pl dotarł do informacji, że "Kolejorz" jest mocno zainteresowany 25-letnim Alejandro Marquesem. Reprezentant Wenezueli występuje w portugalskim GD Estorilu-Praia, dla którego występuje od 2022 roku i zagrał 91 spotkań, zdobywając 26 bramek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwy lider. Oto co zrobił Cristiano Ronaldo
Kluby rozpoczęły negocjacje, ale nadal nie ustaliły kwoty odstępnego. Napastnik jest wyceniany na 2,5 mln euro, ale cena może okazać się zdecydowanie niższa ze względu na długość kontraktu. Aktualna umowa zawodnika obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.
Piłkarz wychował się w Hiszpanii i posiada podwójne obywatelstwo. Zagrał nawet dziewięć spotkań dla młodzieżowej reprezentacji "La Furia Roja". W przeszłości występował w juniorskich drużynach FC Barcelony, a w 2020 roku trafił do Juventusu FC za ponad 8 mln euro. Zagrał głównie w zespole rezerw na poziomie włoskiej Serie C, choć raz znalazł się nawet w kadrze meczowej pierwszej drużyny.
Mistrzowie Polski w ostatnich dniach złożyli ofertę za Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok, ale ten transfer wydaje się w tym momencie nierealny do zrealizowania. Wenezuelczyk ma być właśnie alternatywą na fiasko negocjacji z "Dumą Podlasia".