Kluby w Portugalii znane są z tego, że potrafią zarobić gigantyczne pieniądze za zawodników, którzy trafiają do czołowych lig w Europie. Odwrotnie działają z kolei w kwestii transferów przychodzących, inwestując zarobioną kwotę z jednej transakcji w kilku piłkarzy z ogromnym potencjałem.
FC Porto w ostatnich latach zaliczyło pewien "kryzys". W dwóch poprzednich sezonach zespół lądował na najniższym stopniu podium i nie kwalifikował się do Ligi Mistrzów, a ostatnie mistrzostwo kraju zdobył w 2021 roku. Wyniki osiągane przez drużynę nie wydają się przecież fatalne, ale dla klubu z tak dużymi aspiracjami, sytuacja wymaga poprawy.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Portugalczycy zaczęli inwestować więcej, niż do tej pory. W aktualnym okienku wydali już blisko 90 mln euro, a za moment przeprowadzą jeszcze jeden transfer.
Jakub Kiwior jest już o krok od podpisania kontraktu ze "Smokami". Reprezentant Polski trafi do drużyny na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu po sezonie.
Kwota odstępnego, jaką udało się wynegocjować z Arsenalem FC opiewa na ponad 25 mln euro, dodając do tego bonusy za ilość występów i zdobytych bramek. To niemal identyczna suma, jaką "Kanonierzy" łącznie zapłacili za środkowego obrońcę, sprowadzając go z włoskiej Spezii Calcio.
To także w przeliczeniu ponad 100 mln złotych, a takie transfery Polaków zdarzają się bardzo rzadko. W przeszłości więcej płacono jedynie za Roberta Lewandowskiego (48,75 mln euro do FC Barcelony), Krzysztofa Piątka (35 mln euro do AC Milanu), Arkadiusza Milika (32 mln euro do SSC Napoli) oraz Grzegorza Krychowiaka (27,5 mln euro do Paris Saint-Germain). Na tej liście jest również... Jakub Kiwior, gdy przechodził ze Spezii do Arsenalu (19,5 mln euro).
Rekordowy transfer Portugalczyków
Jakub Kiwior będzie także jednym z najdroższych ruchów FC Porto w historii klubu. Aktualny rekord został ustanowiony w poprzednim sezonie, gdy "Smoki" sprowadzały do drużyny Samu Aghehowę z Atletico Madryt. Hiszpański napastnik kosztował wtedy 32 mln euro.
W tym sezonie bariera 20 milionów została już przekroczona przy okazji transferu utalentowanego Victora Froholdta, ale warto zaznaczyć, że Portugalczycy przez wiele lat dokonali zaledwie sześciu takich ruchów, wykraczających poza wspomnianą kwotę. Reprezentant Polski będzie pierwszym tak dużym transferem zagranicznego piłkarza, wykluczając Hiszpanię, z której zawodnicy bardzo często trafiają na Estadio do Dragao.
TOP10 najdroższych transferów w historii FC Porto*
| # | Imię i nazwisko | Narodowość | Kwota odstępnego | Poprzedni klub |
|---|---|---|---|---|
| 1 | Samu Aghehowa | Hiszpania | 32 mln euro | Atletico Madryt |
| 2 | Jakub Kiwior | Polska | 25 mln euro | Arsenal FC |
| 3 | Nico Gonzalez | Hiszpania | 21,2 mln euro | FC Barcelona |
| 4 | David Carmo | Angola | 20,3 mln euro | SC Braga |
| 5 | Oliver Torres | Hiszpania | 20 mln euro | Atletico Madryt |
| 6 | Victor Froholdt | Dania | 20 mln euro | FC Kopenhaga |
| 7 | Giannelli Imbula | DR Kongo | 20 mln euro | Olympique Marsylia |
| 8 | Hulk | Brazylia | 19 mln euro | Tokyo Verdy |
| 9 | Pepe | Brazylia | 15,4 mln euro | Gremio Porto Alegre |
| 10 | Gabri Veiga | Hiszpania | 15 mln euro | Al-Ahli FC |
*z uwzględnieniem transferu Jakuba Kiwiora.
Polski duet obrońców
Dwóch Polaków w jednym klubie to żadna nowość, ale dwóch reprezentantów Polski występujących na środku obrony w zagranicznym zespole to już rzadki widok. Jakub Kiwior dołączając do FC Porto, najpewniej utworzy taki duet z Janem Bednarkiem, który tego lata także podpisał kontrakt ze "Smokami".
Do tej pory najbardziej znaną polską parą obrońców występującą w jednej drużynie byli Tomasz Wałdoch oraz Tomasz Hajto, grający dla Schalke 04. Biało-Czerwoni na początku XXI wieku świętowali zdobycie Pucharu Niemiec oraz wicemistrzostwo kraju.
Przed duetem Kiwior - Bednarek szansa na osiągnięcie jeszcze większych sukcesów. FC Porto w tym sezonie zagra na trzech frontach. Oprócz walki o mistrzostwo Portugalii, kluczowa będzie rywalizacja w fazie ligowej Ligi Europy.
Jakub Kowalski, dziennikarz WP Sportowe Fakty