Choć Antoni Klukowski rozegrał w bieżącym sezonie zaledwie 11 minut w barwach Widzewa Łódź, to jednak nie przeszkodziło to selekcjonerowi reprezentacji Polski do lat 19 w tym, by powołać go na najbliższe zgrupowanie kadry.
Okazuje się, że piłkarz odrzucił szansę gry z orzełkiem na piersi. Portal widzewtomy.net informuje, że w tym samym czasie nastolatek otrzymał powołanie do reprezentacji Kanady U18. I to właśnie na drugą z wymienionych propozycji przystał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć
"Zawodnik otrzymał powołania od dwóch selekcjonerów jednocześnie. Z powodu nałożenia się terminów, musi jednak jednej z federacji odmówić. Zdecydował się ponownie pójść w ślady ojca i przyjąć zaproszenie z Ameryki Północnej" - czytamy.
Przypomnijmy, że matka Klukowskiego jest Polką, a ojciec Kanadyjczykiem (Michael Klukowski także był piłkarzem i grał w reprezentacji Kanady). On sam urodził się natomiast we Francji. Wobec tego obecny zawodnik Widzewa może wybierać pomiędzy grą w reprezentacji Polski i Kanady.
Co ciekawe, 18-latek ma w swoim CV występy zarówno dla Polski (trzy), jak i Kanady (cztery). Dla drugiego z wymienionych krajów grał nawet na mistrzostwach świata do lat 17.
Dodajmy, że Klukowski w przeszłości reprezentował m.in. RCD Mallorca, Polonię Warszawa, Legię Warszawa czy Pogoń Szczecin.