Tomasz Hajto nie ma żadnych wątpliwości. Emerytowany piłkarz uważa, że w reprezentacji Polski trzeba wdrożyć zasady, które sprawią, że jej funkcjonowanie będzie efektywne.
- W "Prawdzie Futbolu" u Romka Kołtonia zrobiłem "Dekalog reprezentanta" i to powinno być wprowadzone od zaraz. Na reprezentację przyjeżdżasz do pracy, a nie na urlop, kręcenie reklam, przywożenie rodzin i pałętanie się po hotelu oraz narzekanie, że jest dużo meczów. Tu chodzi o siedzenie, odpoczywanie i ciężką pracę. To jedno zdanie, a zarazem jak ważne - zaznaczył były piłkarz w rozmowie z Polsatem Sport.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Następnie odniósł się do działań marketingowych piłkarzy w trakcie zgrupowań. Mówił też o aktywnościach stricte towarzyskich.
- Kręcenie reklamy przez kilka godzin męczy piłkarza. W pierwszym dniu można się spotkać ze znajomymi i rodziną, ale później to już jest praca - zaznaczył Hajto.
Podkreślił ponadto, że zawodnicy powinni mieć dużo snu, by mogli odpowiednio wypocząć. Poza tym spostrzegł, że konieczna jest odpowiednia koncentracja na danym spotkaniu.
- A tam jest koncentracja na wszystkim, tylko nie na meczu. Nie każdy jest w stanie w ciągu godziny przekręcić kluczyk i powiedzieć: "dobra, teraz już jestem skoncentrowany". Uważam, że to jest ostatni gwizdek, by coś takiego zrobić - podkreślił emerytowany piłkarz, a obecnie ekspert telewizyjny.