W piątek Wisła Płock przegrała pierwszy mecz w tym sezonie (0:1 w Gdyni z Arką), ale dalej pozostaje na pierwszym miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.
Dzień później "Nafciarze" pochwalili się transferem bocznego obrońcy. Do drużyny dołączył Portugalczyk Tomas Tavares. Podpisał kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.
Tomas Tavares pozostawał bez klubu od 1 lipca, gdy wygasła mu umowa z AVS Futebol. W poprzednim sezonie był zawodnikiem aż trzech klubów. W lipcu został wypożyczony ze Spartaka Moskwa do austriackiego LASK-u, a zimą trafił do ligi portugalskiej.
W rundzie wiosennej rozegrał 12 meczów ligowych i zanotował jedną asystę.
W przeszłości Tomas Tavares był regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Portugalii.
To wychowanek Benfiki - 26 występów w pierwszej drużynie, z czego pięć w Lidze Mistrzów. Wszystkie po 90 minut, ale też wszystkie jesienią 2019 roku.
O miejsce w składzie Wisły na prawym wahadle powinien walczyć z Kevinem Custoviciem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć