Lechia z nadziejami w Białymstoku. "Mecz z Arką był punktem początkowym"

Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: John Carver
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: John Carver

- Jagiellonia zagrała w czwartek w prawie najmocniejszym składzie. Wiemy jak trudno jest się zregenerować, by trzy dni później zagrać kolejny mecz - mówi trener Lechii Gdańsk John Carver przed niedzielnym spotkaniem w Białymstoku.

Przed tygodniem Lechia Gdańsk wygrała prestiżowe derby Trójmiasta z Arką Gdynia, w dodatku po raz pierwszy w sezonie nie straciła gola.

Biało-zieloni w dalszym ciągu są na ostatniej pozycji w tabeli, ale wreszcie uporali się z ujemnymi punktami.

- Jesteśmy na zero, więc dla nas sezon rozpoczyna się teraz - mówi trener John Carver.

W niedzielę poznamy odpowiedź na inne pytanie - czy mecz z Arką był "wypadkiem przy pracy", a może rzeczywiście coś zmieniło się na lepsze w grze Lechii? Rywal trudny, bo wyprawa do Białegostoku do przyjemnych nigdy nie należy.

- Mecz z Arką był punktem początkowym. Nie straciliśmy gola, z czego byłem bardzo zadowolony. Teraz zagramy z zupełnie innym przeciwnikiem, nastawionym na atak, stąd też zadanie będzie trudniejsze. Wróćmy jednak do ostatniego naszego meczu z Jagiellonią, gdy wygraliśmy 1:0. Byłbym zachwycony, gdyby udało się to powtórzyć - przyznał trener Carver.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć

Wówczas Lechia wygrała 1:0 po bramce Bohdana Wjunnyka.

Czy uda się to powtórzyć? Przekonamy się w niedzielę. Jedno jest pewne - Lechia będzie wypoczęta, bo swój ostatni mecz rozgrywała tydzień temu. Co innego Jagiellonia, która jest po czwartkowej wyprawie do Albanii.

- Jagiellonia zagrała w czwartek w prawie najmocniejszym składzie. Wiemy jak trudno jest się zregenerować, by trzy dni później zagrać kolejny mecz. Jagiellonia ma jednak mocny i szeroki skład. Jeżeli trener Siemieniec uzna, że trzeba dokonać zmian, to na pewno to zrobi - zauważa trener Carver.

Gdy Lechii przyszło grać w poniedziałek, a następnie w piątek, skończyło się kompromitacją w Lubinie (2:6). - W naszym przypadku było nieco inaczej. My nie mamy tak mocnej ławki, więc w obu meczach musieliśmy grać praktycznie tymi samymi zawodnikami - twierdzi Carver.

Jeśli nie w Białymstoku, to w kolejnym spotkaniu Lechii prawdopodobnie zadebiutuje nowy bramkarz Alex Paulsen. Z naszych informacji wynika, że na treningach prezentuje się ze świetnej strony i powinien być dużym wzmocnieniem gdańskiej drużyny.

- Pierwsze wrażenie jest takie, że to bardzo dobry bramkarz. Jest jednak z nami dopiero od kilku dni, a poza tym cały czas musimy wykonać trochę papierkowej roboty z związku z rejestracją. Z pewnością będzie dla nas wzmocnieniem - powiedział Carver.

Początek meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk w niedzielę o godz. 17.30.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści