Rok temu było zupełnie inaczej. Hiszpanie piszą o Lewandowskim

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto via Getty Images / Robert Lewandowski
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto via Getty Images / Robert Lewandowski

"Mundo Deportivo" zwróciło uwagę, że Robert Lewandowski notuje znacznie trudniejszy początek sezonu ligowego niż przed rokiem. Polski napastnik po trzech kolejkach nie doczekał się jeszcze gola.

Robert Lewandowski w trakcie okresu przygotowawczego doznał urazu mięśniowego, który wykluczył go ze spotkania pierwszej kolejki La Ligi z RCD Mallorcą. Potem wrócił do kadry meczowej FC Barcelony, ale starcia przeciwko Levante UD i Rayo Vallecano zaczynał na ławce rezerwowych.

W obu wypadkach pojawiał się na placu gry w ostatnim kwadransie. Podstawowym napastnikiem "Dumy Katalonii" we wszystkich dotychczasowych spotkaniach ligowych był Ferran Torres.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwy lider. Oto co zrobił Cristiano Ronaldo

"Mundo Deportivo" przypomniało o początku ubiegłego sezonu w wykonaniu Lewandowskiego. Znajdował się on wówczas w zupełnie innej sytuacji.

"W poprzednim sezonie, na tym etapie, grając wszystkie mecze od początku ligowych rozgrywek, Polak miał już 3 bramki w 3 spotkaniach. Ostatecznie killer Barcy zdobył imponujące 42 gole w 47 występach w podstawowym składzie" - czytamy.

Wydawana w Barcelonie gazeta wzięła też na tapet wyniki drużyny Hansiego Flicka na początku tego sezonu. "Duma Katalonii" w pierwszej kolejce wygrała 3:0 na Majorce, a potem pokonała 3:2 Levante. Z kolei w niedzielę dość niespodziewanie zremisowała 1:1 z Rayo Vallecano. "Mundo Deportivo" jest jednak zdania, że strata punktów na tak wczesnym etapie sezonu nie jest niczym niepokojącym. I tu znów pada nazwisko polskiego snajpera.

"Nie ma powodu do paniki. Barca rozegrała trzy pierwsze mecze na wyjeździe i w trzech bardzo dziwnych spotkaniach zdobyła 7 z 9 możliwych punktów. Pozytywna wiadomość jest taka, że ten przyzwoity początek, wciąż z marginesem na poprawę gry, został osiągnięty bez najlepszego strzelca drużyny - Lewandowskiego" - czytamy.

Obecnie jednym z liderów klasyfikacji strzeleckiej La Ligi jest Kylian Mbappe, który ma na koncie trzy bramki. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się także Tajon Buchanan i Adrian Liso.

Francuz jest w odwrotnej sytuacji do Lewandowskiego i notuje dużo lepsze wejście w sezon niż przed rokiem. W poprzedniej kampanii na swojego premierowego ligowego gola czekał aż do 5. kolejki. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu korony króla strzelców z dorobkiem 31 bramek.

Komentarze (10)
avatar
fanklub Barcelony
3.09.2025
Zgłoś do moderacji
55
0
Odpowiedz
101 goli RL9 w 3 sezonach gry w Barcelonie... taki snajper nie zapomniał jak się strzela, będzie grał od pierwszej minuty to szybko wróci na czoło strzelców La Ligi. z korzyścią dla zespołu. 
avatar
trole to cz.uby z IQ 25 maks.
3.09.2025
Zgłoś do moderacji
68
0
Odpowiedz
avatar
niepodważalny autorytet
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Chodzi po boisku odmieniec istny
Żadnej ci z niego nie ma korzyści
Ani nie strzeli, ani nie podo
Tylko się śmieje ,nikt nie wie po co.
Czytaj całość
avatar
Treser KIonów
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
54
12
Odpowiedz
Czarno kraczą czarne wrony że drewniak jest skończony. 
avatar
Treser KIonów
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
56
17
Odpowiedz
Osiągnięcia nieudolnego judaszowego drewniaka w kadrze to miejsce na ławie rezerwowych i trzy jako tako sie liczące dobitki na pustą bramkę . 
Zgłoś nielegalne treści