Nowy napastnik w Legii Warszawa. Błyskawiczna reakcja na kontuzję Nsame

Materiały prasowe / Mateusz Kostrzewa / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Antonio Colak
Materiały prasowe / Mateusz Kostrzewa / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Antonio Colak

Legia Warszawa nie zatrzymuje się z transferami. We wtorek do stołecznej drużyny dołączył Antonio Colak. 31-letni napastnik przychodzi awaryjnie, gdyż poważnej kontuzji doznał Jean-Pierre Nsame.

To jest bez wątpienia najlepsze okienko transferowe w historii polskiej piłki. Kluby z PKO Ekstraklasy wydało już tego lata mnóstwo pieniędzy, a to nie koniec.

Wtorek miał być bardzo intensywnym dniem w gabinetach Legii Warszawa i faktycznie - działo się. Po godz. 13 Legia ogłosiła transfer Antonio Colaka. Jeszcze parę dni temu dyrektor sportowy Michał Żewłakow raczej nie miał w planach pozyskania kolejnego napastnika, ale w meczu z Cracovią poważnej kontuzji doznał Jean-Pierre Nsame i trzeba było działać.

Colak miał trafić do Górnika Zabrze, przechodził testy medyczne, jednak dostał telefon z Legii i ruszył w stronę Warszawy. W przeszłości występował m.in. w Lechii Gdańsk (sezon 2014/15). Następnie były 1.FC Kaiserslautern, SV Darmstadt 98, FC Ingolstadt 04, HNK Rijeka, PAOK, Malmo, Rangers FC, Parma, a ostatnio Spezia.

Poprzedni sezon? 26 meczów w Serie B i jeden strzelony gol. Rok wcześniej 22 spotkania i trzy bramki. Co istotne, Colak przychodzi do Legii na zasadzie wolnego transferu, ponieważ od 1 lipca pozostawał bez klubu. Podpisał dwuletni kontrakt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć

- Mam dobre wspomnienia z czasu mojej gry w Ekstraklasie - Legia zawsze miała najlepszą kadrę, a teraz jestem częścią tego zespołu. Jestem zespołowym graczem, który ciężko pracuje dla drużyny i jako napastnik oczywiście uwielbiam strzelać gole. Staram się być efektywny na boisku i nigdy się nie poddaję, bo chcę wygrywać w każdym meczu. Moim celem jest zdobycie mistrzostwa i Pucharu Polski oraz zwyciężanie z Legią w Europie - powiedział Colak.

- Sprowadzenie Antonio Colaka do Legii to dla nas, dla drużyny i dla trenera, odpowiedni ruch. Musieliśmy zareagować bardzo szybko w związku z kontuzją Nsame. Antonio to bardzo mobilny napastnik, który wnosi ogromne doświadczenie. Wygrywał trofea, grał w Lidze Mistrzów UEFA i doskonale wie, jak strzelać gole. Jego doświadczenie, umiejętności i znajomość języka, to bardzo wartościowy zestaw, dlatego cieszymy się, że do nas dołączył - mówi szef operacji sportowych w Legii Fredi Bobic.

To dziewiąte wzmocnienie Legii tego lata. A lada moment Legia powinna jeszcze ogłosić pozyskanie Kacpra Urbańskiego, co będzie prawdziwą transferową bombą.

Klub musi się spieszyć. Co prawda okno transferowe w Polsce jest otwarte do 8 września, ale 2 września mija termin zgłoszeń do fazy ligowej Ligi Konferencji.

Komentarze (4)
avatar
wiexa
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
napastnika z pod butki z piwem było wziąć byłby tańszy i podobnie bramkostrzelny 
avatar
leo messi
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jest typowy przykłąd piłkarzyka
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Przecież Jadźka połowę zawodników wzięła bez kontraktu HAHAHAHAHA Jaki ty masz niesamowity talent do samozaorania się HAHAHAHAHAHAHA 
avatar
Franczeska and kale-sons
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Bez kontraktu czyli GWIAZDA - młoda GWIAZDA !!! 
Zgłoś nielegalne treści