Wystarczyły zaledwie dwa ligowe spotkania, by włodarze Bayeru 04 Leverkusen postanowili rozwiązać kontrakt z Erikiem ten Hagiem. "Aptekarze" już na starcie sezonu skompromitowali się w starciach z TSG Hoffenheim (1:2) oraz Werderem Brema (3:3). Decyzja okazała się szokująca, ale biorąc pod uwagę także wcześniejsze "dokonania" trenera z Manchesterem United, w pełni uzasadniona.
Na wizerunku szkoleniowca pojawiła się kolejna rysa, ale to nie powinno mu przeszkodzić w znalezieniu nowej pracy. Dziennik Algemeen Dalgblad poinformował, że AFC Ajax chętnie widziałby Erika ten Haga ponownie za sterami klubu. 55-letni trener pracował w Amsterdamie przez ponad 4 lata i przyczynił się do sukcesów zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony
W trakcie swojego pobytu w Ajaxie ten Hag trzykrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju, a dwukrotnie zdobywał też krajowy puchar. Po jego odejściu klub nie dołożył do gabloty żadnego trofeum.
Obecnym szkoleniowcem Ajaxu jest John Heitinga, który w poprzednim sezonie pełnił rolę asystenta Arne Slota w Liverpoolu FC. 41-latek stawia swoje pierwsze kroki jako główny trener i rozpoczął całkiem nieźle, bo jego drużyna jeszcze nie przegrała i traci chwilowo punkt do lidera. W Holandii widzą jednak, że to nie jest zespół, który może powalczyć o odzyskanie tytułu.
- Po czterech meczach wszyscy to zauważamy. Ten Ajax nie będzie mistrzem kraju. Grają zdecydowanie za wolno, są spóźnieni. Popełnili już łącznie około 30 błędów - dostrzegł dziennikarz Hugo Borst.
Ten Hag tego lata był pierwszym wyborem AFC Ajaxu na liście życzeń. Serwis soccernews.nl wskazał, że trener był już nawet widziany na Johan Cruyff ArenA, ale ostatecznie wolał podjąć się wyzwania w Bundeslidze. Teraz istnieje szansa, że faktycznie powróci do Amsterdamu, a Heitinga będzie mógł zostać jego asystentem.