Obrońca Barcelony dostanie drugą szansę. Klub może przedłużyć z nim umowę

Getty Images / Chung Sung-Jun/Getty Images / Na zdjęciu: Andreas Christensen (C)
Getty Images / Chung Sung-Jun/Getty Images / Na zdjęciu: Andreas Christensen (C)

Andreas Christensen może całkowicie zmienić pozycję w hierarchii FC Barcelony. Klub zmienił plany względem obrońcy po odejściu bardzo ważnego zawodnika.

Jeszcze przed końcem ubiegłego sezonu FC Barcelona planowała sprzedać Andreasa Christensena, którego w 2022 roku ściągnęła za darmo z Chelsea. Klubowi działacze nie zamierzali też przedłużać umowy środkowego obrońcy, wygasającej w 2026 roku.

Sytuacja zmieniła się jednak po niespodziewanym odejściu Inigo Martineza do Al-Nassr - jednego z liderów defensywy "Blaugrany" w poprzednich rozgrywkach. Według doniesień "AS", mistrzowie La Ligi obecnie nie chcą rozstawać się z Duńczykiem, a wręcz przeciwnie - jego rola w drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka znacznie wzrosła.

ZOBACZ WIDEO: Dostaje 8,5 tys. zł emerytury. Wyjawia, jak na to zapracował

W tym sezonie Christensen ma regularnie pojawiać się na boisku, co stanowi wyraźną poprawę w porównaniu do poprzedniego sezonu, w którym wystąpił zaledwie w sześciu spotkaniach. Niemiecki trener planuje częste rotacje w duecie środkowych obrońców, dlatego 29-latek może liczyć na znacznie więcej minut.

Na ten moment zarząd FC Barcelony nie prowadzi rozmów z przedstawicielami byłego gracza Chelsea w sprawie przedłużenia kontraktu, ale nie wyklucza takiej możliwości. Od 1 stycznia przyszłego roku zawodnik będzie mógł samodzielnie negocjować transfer do innego klubu bez zgody "Dumy Katalonii". Do tego czasu klub prawdopodobnie podejmie decyzję, czy wiąże przyszłość z duńskim obrońcą.

Od dołączenia do "Blaugrany" Andreas Christensen rozegrał 82 mecze, strzelił cztery gole i trzy razy asystował.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści