W piątek (5 września) o godzinie 16:30 miało rozpocząć się spotkanie w ramach eliminacji do Euro U21. Naprzeciwko siebie miały stanąć reprezentacje Francji i Luksemburga. Wiadomo już, że starcie nie dojdzie do skutku.
Wszystko z powodu wypadku drogowego, którego uczestnikami byli Luksemburczycy. Dzień przed meczem zawodnicy tego kraju wybrali się w podróż autokarem na stadion, by odbyć trening. Do celu jednak nie dotarli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagrywał Messiego na ulicy. Tak zareagował gwiazdor
Autokar, którym byli przewożeni, zboczył z drogi i wpadł do rowu. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy pojazdu. Pięciu piłkarzy odniosło niewielkie obrażenia i trafiło do szpitala.
"Luksemburska Federacja Piłkarska może potwierdzić, że wszystkie osoby z reprezentacji narodowej U21, które wczoraj trafiły do szpitala, mogły bezpiecznie opuścić placówkę" - napisano oficjalnej stronie związku.
Kierowca, który siedział za kółkiem, został przebadany na obecność alkoholu i narkotyków we krwi. Wynik był negatywny. Autokar, którym poruszali się uczestnicy zajścia, w lipcu br. przeszedł badania techniczne.
Dodajmy, że piątkowe spotkanie zostało odwołane. UEFA potwierdziła, że nowym terminem rozegrania meczu będzie dzień 3 października.