Były obrońca Celticu Dianbobo Balde został przyjęty do szpitala psychiatrycznego po tym, jak miał wygłaszać niepokojące komentarze przed szkołą podstawową w Marsylii. Według "La Provence", incydent miał miejsce 2 września, gdy rodzice przyprowadzali dzieci do szkoły Accates La Valentine.
Świadkowie twierdzą, że Balde stał przed bramą szkoły, mamrocząc w obcym języku. Gdy został skonfrontowany, miał być pobudzony i wypowiadać niespójne zdania, w tym o "misji przed śmiercią". Policja została wezwana, gdy rodzice zaczęli się niepokoić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagrywał Messiego na ulicy. Tak zareagował gwiazdor
Podczas incydentu jeden z mężczyzn przez przyjazdem policji celowo potrącił Balde samochodem, a następnie uderzył go w twarz. Były piłkarz został opatrzony przez strażaków, a następnie przewieziony na komisariat, gdzie jego tożsamość zaskoczyła funkcjonariuszy. - To bardzo miła osoba, ale zaczął mówić niespójnie - powiedziało źródło policyjne "La Provence".
Na prośbę lokalnego burmistrza, Sylvaina Souvestre, policja zwiększyła obecność w okolicy szkoły, aby uspokoić rodziców i personel. Mimo to Balde był widziany w pobliżu szkoły w kolejnych dniach, co doprowadziło do jego aresztowania i przewiezienia do szpitala Timone.
Dianbobo Balde, ulubieniec fanów Celticu, spędził osiem sezonów w klubie, zdobywając 10 trofeów. Jego kariera w Celticu rozpoczęła się w 2001 r., a zakończyła w 2009 r., kiedy to przeszedł do Valenciennes. W barwach szkockiego klubu zagrał 161 spotkań, 53 razy wystąpił w reprezentacji Gwinei.