To nie pomyłka. Podpisał kontrakt ze Stalą Mielec, a zagra dla Stali Rzeszów

Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu: Sief Darwish
Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu: Sief Darwish

To jeden z najbardziej absurdalnych transferów tego lata. Sief Darwish został we wtorek nowym zawodnikiem Stali Mielec i tego samego dnia ogłoszono go nowym piłkarzem Stali Rzeszów. Najbliższy sezon spędzi w stolicy Podkarpacia.

Komedia rozpoczęła się już we wtorkowy poranek, gdy w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze informacje o nowym nabytku Stali Mielec. Serwis Transfermarkt, który słynie z przekazywania potwierdzonych ruchów transferowych, zdążył przypisać piłkarza do drużyny Ivana Djurdjevicia, choć klub nie wystosował żadnego oficjalnego komunikatu.

Przez chwilę można było uznać to za pomyłkę lub plotkę. Nazwisko wydawało się zbyt abstrakcyjne, gdyż mowa tu o bezpośrednim transferze z mistrza Jordanii, Al-Hussein SC. W godzinach popołudniowych wszystko się wyjaśniło i okazało się jeszcze bardziej pokręcone.

ZOBACZ WIDEO: Założył się z gwiazdą NBA. Gorzko tego pożałował

Sief Darwish podpisał kontrakt ze Stalą Mielec, który będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu. Skrzydłowy zapozował do zdjęcia w koszulce spadkowicza z Ekstraklasy i... przejechał około 60 km dalej, by nagrać materiały wideo w trykocie Stali Rzeszów.

To nie pomyłka. Stal Mielec sprowadziła piłkarza na zasadzie wolnego transferu i od razu wysłała go na rok do stolicy Podkarpacia w ramach wypożyczenia. W umowie z Darwishem zawarto opcję przedłużenia kontraktu o kolejny rok, więc w Mielcu liczą na dobre występy nowego piłkarza w Rzeszowie, by później dać mu szansę w swoim zespole. Logiczne, prawda?

"Wierzymy, że zdobyte doświadczenie pozwoli Siefowi w przyszłości stać się jednym z filarów naszego zespołu" - czytamy w oficjalnym komunikacie Stali Mielec.

Skupiając się już wyłącznie na głównym bohaterze tego transferu, Darwish to 22-letni ofensywny zawodnik, który na swoim koncie ma tytuł mistrzowski w Jordanii oraz występy w tamtejszych reprezentacjach młodzieżowych. Może zagrać na lewym oraz prawym skrzydle, a także za plecami napastnika. Poprzedni sezon spędził w barwach beniaminka Al-Sareeh, który nie utrzymał się w lidze.

Oba kluby w swoich komunikatach nazywają ten ruch perspektywicznym, a Stal Mielec podziękowała nawet agentowi Tadeu Martinsowi, który zaangażował się w ten ruch. Skrzydłowy jest jednym z pięciu oficjalnych klientów agencji należącej do Portugalczyka i nie zapowiada się na atrakcyjną współpracę. Na ten moment wydaje się, że ktoś w Mielcu za bardzo zaufał biznesmenom z Dubaju, ale finalnie ten ruch będzie można ocenić, gdy Darwish pojawi się na boisku.

Komentarze (2)
avatar
Rajmund Keta
9.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
panie Lato co na na to.... 
avatar
Student jarosław balbina
9.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe 
Zgłoś nielegalne treści