Pierwszy taki przypadek. "Lewy" i Raphinha zapisali się w historii

PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Hansi Flick wykazał się instynktem trenerskim, wpuszczając w meczu z Valencią Roberta Lewandowskiego i Raphinhę. Super-rezerwowi dokonali rzeczy niespotykanej na poziomie La Ligi.

Valencia CF nie sprawiła najmniejszych problemów FC Barcelonie, która w pierwszej połowie wypracowała sobie przewagę za sprawą Fermina Lopeza. Hiszpański pomocnik później dołożył też drugiego gola.

W drugiej połowie Hansi Flick wpuścił na boisko zarówno Raphinhę, jak i Roberta Lewandowskiego. Kluczowi zawodnicy FC Barcelony pokazali klasę, przyczyniając się do zwycięstwa 6:0 przed własną publicznością.

ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi wicemistrzyni olimpijska. "To nie jest wielki biznes"

Lewandowski oraz Raphinha, podobnie jak Lopez, popisali się dubletem. Tym samym Polak i Brazylijczyk zapisali się w historii ligi hiszpańskiej.

To był niespotykany wyczyn. Jak wyliczył statystyk "MisterChip" w mediach społecznościowych, po raz pierwszy w historii La Ligi dwóch rezerwowych piłkarzy z jednej drużyny zdobyło po dwie bramki w tym samym meczu.

Lewandowski i Raphinha są ważnymi elementami w układance trenera Flicka. Można przypuszczać, że obaj wystąpią w nadchodzącym spotkaniu. W czwartek o godz. 21 FC Barcelona powalczy z Newcastle United o pierwsze punkty w nowej edycji Ligi Mistrzów.

Komentarze (1)
avatar
retman_
15.09.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
W meczu z Valencią trener Flick mógł sobie pozwolić na grę od początku rezerwami, w meczach z bardziej wymagającymi rywalami tacy gracze jak Lewandowski i Raphinha będą niezbędni od 1 minuty. 
Zgłoś nielegalne treści