Pogoń Szczecin po wykupieniu z Leeds United Sama Greenwooda za cztery mln euro, nie chce się zatrzymywać mimo zamknięcia letniego okienka transferowego. Najprawdopodobniej zespół Roberta Kolendowicza wzmocni jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie w 2018 roku.
Według doniesień Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl oraz Fabrizio Romano nowym zawodnikiem "Dumy Pomorza" ma zostać Benjamin Mendy. Były piłkarz takich klubów jak: Manchester City, AS Monaco i Olympique Marsylia oraz mistrz świata z 2018 roku. Ta informacja rozgrzała wyobraźnię ekspertów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co on zrobił?! Na tę bramkę można patrzeć i patrzeć
"Dwójkę piłkarzy z tego grona udało się sprowadzić do Ekstraklasy. Skoro Kamil Glik i Benjamin Mendy trafili do najciekawszej ligi na świecie, to pozostaje tylko czekać na Kyliana Mbappe, Bernardo Silvę i Fabinho" - napisał Radosław Laudański, prezentując zdjęcie AS Monaco sprzed lat.
"Ja nie mogę, to jeszcze brakuje, żeby Wieczysta podpisała Arka Milika" - dodał Dominik Pasternak.
"Tak porównując, to Mendy zagrał w tamtym sezonie ligi szwajcarskiej nieco ponad 300 minut. Rywalizujący z nim w tej lidze Bastien Toma, wczoraj podpisany przez ŁKS, ponad 2000. No więc jest lekka różnica" - napisał Pasternak.
Krótkim "Co" zareagował Jakub Olkiewicz.
"Mój ulubiony boczny obrońca w Ekstraklasie Jak jest w formie, to TGV przy nim to żółw. 31 lat - na takiego zawodnika w Ekstraklasie wciąż młody wiek. Mendy i Grosicki na jednym skrzydle? Obrońcy rywali już mogą się bać" - stwierdził Jan Jaszczuk.
"Lewi obrońcy Manchesteru City w Ekstraklasie: Josh Wilson-Esbrand Benjamin Mendy. Zimą zapraszamy Ołeksandra Zinczenkę, gdzieś się upchnie" - napisał Szymon Janczyk.
"Ekstraklasa przechodzi samą siebie. Benjamin Mendy, bez którego swego czasu człowiek nie wyobrażał sobie składu w FPL trafi do Pogoni" - zauważył Konrad Marzec.
"W sobotę rozmawiałem z Tanem Keslerem i rzucił na koniec 'będziemy aktywni na rynku piłkarzy bez kontraktu, zobaczysz'. Takiego strzału się jednak nie spodziewałem" - napisał Krzysztof Marciniak.