Trener Olympique Marsylia Roberto De Zerbi nie krył rozczarowania po meczu z Realem Madryt w 1. kolejce Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec uważa, że jego zespół mógł zaprezentować się lepiej.
Francuzi od 72. minuty, przy stanie 1:1, grali w przewadze po wyrzuceniu Daniego Carvajala, a mimo to ostatecznie przegrali spotkanie. - Podczas meczu mieliśmy szansę na zwycięstwo, ale zabrakło nam odwagi. Po czerwonej kartce dla Carvajala nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi - stwierdził De Zerbi na konferencji pomeczowej.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
Włoch miał też pretensje do sędziego. Pod koniec meczu arbiter odgwizdał "jedenastkę" dla gospodarzy za zagranie ręką. Karnego pewnie - po raz drugi w spotkaniu - wykorzystał Kylian Mbappe i to Real ostatecznie wygrał 2:1.
- Rzut karny był trochę żenujący i powiedziałbym to nawet, gdyby był na naszą korzyść. To nie był rzut karny - dodał.
Podobnego stania są hiszpańscy eksperci. - Moim zdaniem rzut karny nie został podyktowany prawidłowo - przyznał analityk dziennika "Marca" Perez Burrull.