Rafał Górak zwrócił się z apelem do kibiców. "Nie widzę powodu do niepokoju"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

- Rozumiem emocje kibiców, którzy przychodzą na mecz i oczekują zwycięstwa swojej drużyny, w związku z czym nie daje czasu klubowi, trenerowi, piłkarzom - mówi trener GKS-u Katowice Rafał Górak.

GKS Katowice ma w tym sezonie dwa oblicza - pierwsze niezłe na podstawie meczów na własnym boisku (7 punktów na 12 możliwych) i drugie po prostu koszmarne, gdy spojrzy się na wyjazdy (0 punktów na 12 możliwych i bilans bramek 1:11).

Pytaliśmy trenera Rafała Góraka o spotkania wyjazdowe przy okazji ostatniego spotkania w Gdańsku, ale szkoleniowiec uciekł od odpowiedzi. Przed piątkowym meczem z Cracovią temat powrócił.

- Dobrze byłoby kontynuować tę robotę u siebie. Jeżeli będziemy to robić, to jestem przekonany, że punkty na wyjazdach również przyjdą. One wcale nie są tak daleko, jak wskazuje na to czysta matematyka. Cztery mecze, zero punktów, sprawa jest bezdyskusyjna, to mało - powiedział trener Górak na konferencji prasowej.

Jednocześnie zwrócił się z apelem kibiców, by ci nie panikowali.

- Rozumiem emocje kibiców, którzy przychodzą na mecz i oczekują zwycięstwa swojej drużyny, w związku z czym nie daje czasu klubowi, trenerowi, piłkarzom. Trzeba zdawać sobie sprawę, że nie mamy czasu, natomiast wiem, że codzienna żmudna praca na treningu spowoduje, że będziemy coraz mocniejsi. Rok temu o tej porze GKS Katowice miał o dwa punkty mniej, a w kolejce, która teraz przychodzi przegrał spotkanie. Wobec tego nie widzę żadnego powodu do niepokoju - mówił trener Górak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co on zrobił?! Na tę bramkę można patrzeć i patrzeć

Być może lekiem na problemy będzie Ilja Szkurin. Zadebiutował tydzień temu w Gdańsku, natomiast nie za bardzo miał okazję, by się wykazać.

Białorusin został sprowadzony z Legii Warszawa w jasnym celu: poprawić skuteczność pod bramką przeciwnika.

- Od napastnika zawsze oczekuje się, że będzie strzelał i ze mną jest tak samo. Muszę to robić, też tego od siebie oczekuję, ale nie będę mówił o tym, co będzie. Skupiam się na tym, co tu i teraz. Ciężko pracuję i mam nadzieję, że bramki przyjdą - podkreśla Szkurin.

- Miałem tydzień treningów. Może nie byłem jeszcze do końca zaadaptowany do tego wszystkiego, ale teraz czuję się już gotowy na 100 proc. - zapewnia napastnik GKS-u Katowice.

Początek meczu GKS Katowice - Cracovia w piątek o godz. 18.

Komentarze (1)
avatar
Marek Staniek
20.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Górak jest chyba jedyną osobą która nie widzi problemu w grze drużyny. Pierwsze to powinien pozbyć się że składu Kudły i dać szansę nowym zawodnikom w polu, stara kadra się wypaliła. 
Zgłoś nielegalne treści