W środę Fenerbahce SK zremisowało na własnym stadionie z Alanyasporem Kulubu 2:2. W efekcie po pięciu kolejkach Super Lig traci już cztery punkty do lokalnego rywala Galatasaray SK, który z kompletem zwycięstw przewodzi w tabeli.
W podstawowym składzie gospodarzy na to spotkanie znalazł się Sebastian Szymański. Polak przebywał na boisku do 71. minuty, kiedy to zastąpił go Cenk Tosun. Jego gra została bardzo nisko oceniona przez serwis takvim.com.tr.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co on zrobił?! Na tę bramkę można patrzeć i patrzeć
"Fenerbahce, które niespodziewanie straciło punkty u siebie, rozczarowało formą wielu zawodników. Na czele tej listy znalazł się właśnie Szymański" - napisano.
W artykule podkreślono, że Szymański zanotował aż 21 strat. Nie zaliczył też żadnego udanego dryblingu i wygrał tylko jeden pojedynek z rywalem.
"Polski pomocnik, który w miniony weekend błyszczał w starciu z Trabzonsporem i zaliczył asystę, tym razem zagrał bardzo słabo. (...) Gwiazdor drużyny spotkał się z ostrą krytyką nie tylko na stadionie, ale i w mediach społecznościowych" - podkreślono.
Dodajmy, że Fenerbahce przeszło niedawno rewolucję. Pod koniec sierpnia zwolniony został Jose Mourinho. Kilka dni później na jego miejsce zatrudniono Włocha, Domenico Tedesco. Mecz z Alanyasporem był drugim za jego kadencji. Wcześniej zespół ze Stambułu wygrał 1:0 z Trabzonsporem, a asystę przy golu Youssefa En-Nesyriego zaliczył Szymański.
Polak był jednym z ulubionych piłkarzy portugalskiego trenera i pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. Na początku kadencji nowego szkoleniowca również jest graczem pierwszego wyboru. Tedesco i kibice Fenerbahce z pewnością oczekują od niego znacznie lepszych występów niż tego z Alanyasporem.