Argentyński sąd postawił zarzuty prawnikowi Matiasowi Morli oraz dwóm siostrom Diego Maradony - Ricie i Claudii. Jak podaje portal lanacion.com.ar, sąd podjął decyzję o zajęciu majątku o wartości 1,34 mln dolarów. Sprawa dotyczy zarządzania marką Maradona przez firmę Sattvica SA.
Decyzję podjęli sędziowie Ignacio Rodriguez Varela, Hernan Lopez i Julio Marcelo Luciani. Proces został zainicjowany przez córki Maradony, Dalmę i Gianninę, które kwestionują legalność przekazania praw do marki. W sprawie uczestniczą także inni spadkobiercy, w tym córka Jana i syn Diego Fernando.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Matias Morla - były prawnik legendy futbolu - oraz jego asystenci zostali oskarżeni o oszustwa związane z zarządzaniem majątkiem Maradony. Sąd uznał, że działalność Morli była jedynie przykrywką, a kontrolę nad aktywami piłkarz sprawował aż do swojej śmierci w 2020 roku. W takich okolicznościach majątek powinien trafić do jego spadkobierców.
Dwie córki Maradony, Dalma i Giannina, złożyły pierwsze oskarżenia przeciwko Morli w 2021 roku. Do ich działań dołączyła reszta rodzeństwa, kontynuując walkę o odzyskanie praw do marki ojca. Sprawa nabrała rozgłosu, gdy sąd nakazał zajęcie majątku wszystkich oskarżonych.
Diego Maradona zmarł w wieku 60 lat, dwa tygodnie po operacji mózgu. Przyczyną śmierci była niewydolność serca i obrzęk płuc. Obecnie trwa również postępowanie dotyczące ewentualnych zaniedbań medycznych, które mogły przyczynić się do jego śmierci.