Puchar Ligi Angielskiej. Skromni faworyci, ale zrobili swoje

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

We wtorkowych meczach Pucharu Ligi Angielskiej nie było niespodzianek. Awans do kolejnej rundy wywalczyły m.in. drużyny Chelsea i Liverpoolu.

We wtorek poznaliśmy osiem drużyn, które awansowały do kolejnej rundy Pucharu Ligi Angielskiej. Niespodzianką pachniało w meczu Chelsea. W wyjazdowym spotkaniu z Lincoln City londyńczycy do przerwy przegrywali. Po zmianie stron faworyt zrobił swoje. Gościom wystarczyło pięć minut, aby wyjść na prowadzenie. Wynik nie zmienił się do końca.

Niewielkie problemy w starciu z Southampton miał Liverpool. Mistrzowie Anglii w 43. minucie zadali cios Świętym. W 2. części wynik długo nie ulegał zmianie. Na niewiele kwadrans przed końcem piłkarze Southampto doprowadzili do remisu. Liverpool poszukał ponownego prowadzenia. Gospodarze dopięli swego na pięć minut przed końcem. Gola na wagę awansu zdobył Hugo Ekitike.

Z rozgrywkami pożegnał się grający w Premier League zespół Burnley, który na własnym stadionie uległ występującej ligę niżej drużynie Cardif City 1:2.

ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS

Barnsley FC - Brighton and Hove Albion 0:6 (0:3)

Burnley FC - Cardiff City 1:2 (0:2)

Fulham FC - Cambridge United 1:0 (0:0)

Lincoln City - Chelsea FC 1:2 (1:0)
1:0 - Street 42'
1:1 - George 48'
1:2 - Buonanotte 50'

Wigan Athletic - Wycombe Wanderers 0:2 (0:1)

Wolverhampton Wanderers - Everton 2:0 (1:0)

Wrexham - Reading FC 2:0 (1:0)

Liverpool FC - Southampton FC 2:1 (1:0)
1:0 - Isak 43'
1:1 - Charles 76'
2:1 - Ekitike 85'

Komentarze (1)
avatar
henryk litwin
24.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cardiff jest dwie ligi niżej! 
Zgłoś nielegalne treści