FC Barcelona zmaga się z kontuzjami kluczowych zawodników - m.in. Gaviego, Fermina Lopeza, Marca-Andre ter Stegena, Lamina Yamala oraz Alejandro Balde.
Jednak, jak informuje kataloński dziennik "Sport", we wtorek na treningu z pierwszym zespołem pojawił się lewy obrońca Hansiego Flicka - Balde. To bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza że po niedzielnym meczu z Getafe CF (3:0) Lopez doznał kontuzji i będzie pauzował przez około trzy tygodnie.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Na boisku pojawił się także Yamal. 18-latek od powrotu ze zgrupowania reprezentacji we wrześniu zmaga się z urazem pachwiny. Sztab medyczny nie chce przyspieszać jego rehabilitacji, dlatego skrzydłowy trenował we wtorek indywidualnie z piłką.
Głównym celem sztabu jest doprowadzenie kontuzjowanych zawodników do pełnej sprawności na mecz Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, który odbędzie się 1 października o godz. 21:00. W przypadku Balde istnieje szansa, że będzie gotowy już na najbliższe ligowe spotkanie z Realem Oviedo, zaplanowane na czwartek, 25 września o godz. 21:30.
Kolejne starcie "Dumy Katalonii" odbędzie się w niedzielę, 28 września o godz. 18:30. Wtedy możliwe, że zobaczymy na boisku Yamala, który - jeśli dostanie szansę - prawdopodobnie pojawi się w końcówce spotkania.
Obecnie Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli La Ligi i traci dwa punkty do liderującego Realu Madryt.
