Wojciech Szczęsny w tym sezonie jest tylko rezerwowym w FC Barcelonie. Trener Hansi Flick postawił na Joana Garcię, a Polak jeszcze nie rozegrał żadnego meczu. To prawdopodobnie nie zmieni się przez dłuższy czas.
35-latek jednak jeździ z zespołem na wszystkie mecze i nie inaczej było w czwartek. Jego koledzy walczyli z Realem Oviedo w ramach 6. kolejki La Ligi i zdołali wygrać 3:1. Polak nie zagrał, ale i tak zrobiło się o nim głośno.
To zasługa sceny, która miała miejsce przed spotkaniem, gdy obie drużyny się rozgrzewały. Do Szczęsnego nagle podbiegł Santi Cazorla. Obaj zawodnicy serdecznie się wyściskali i chwilę porozmawiali.
@daznfutbol Si eres aficionado del Arsenal, esta imagen puede hacerte llorar Cazorla y Szczęsny vuelven a encontrarse en el cesped 10 AÑOS DESPUÉS de su ultima temporada gunner #deportesentiktok #tiktokfootballacademy #sportstiktok ♬ sonido original - DAZN Fútbol
Nie było w tym przypadku. Szczęsny i Cazorla przez kilka lat występowali w Arsenalu FC. Potem ich drogi się rozeszły. "Cazorla i Szczęsny spotkali się ponownie po 10 latach" - czytamy w filmie opublikowanym przez DAZN.
Polak bardzo ceni swojego hiszpańskiego kolegę. Wystarczy przypomnieć, że w "La Gazzetta dello Sport" umieścił go w swojej "11" najlepszych piłkarzy, z którymi grał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Romantyczna wyprawa reprezentanta Polski