W niedzielnym hicie ligi włoskiej mierzyli się AC Milan z SSC Napoli. Drużyna z Mediolanu wygrała z trzema ostatnimi przeciwnikami w Serie A, a Napoli to jedyny klub z kompletem czterech wygranych. Drużyna Antonio Conte może po raz pierwszy w historii klubu obronić mistrzostwo Włoch. Z kolei Milan powraca do dużej gry w calcio po nieudanym, poprzednim sezonie.
Milan, choć nie ma obowiązków w europejskich pucharach, miał co robić w środku tygodnia. Drużyna Massimiliano Allegrego, bez odpoczywającego Luki Modricia w składzie, wygrała 3:0 z US Lecce w Pucharze Włoch. W ten sposób awansowała do najlepszej szesnastki rozgrywek. Napoli wyjątkowo przygotowywało się spokojnie przez cały tydzień do hitu.
Milan już w 3. minucie miał przewagę 1:0. Od początku gospodarze prowadzili huraganową ofensywę, która zakończyła się strzałem do bramki Alexisa Saelemaekersa. Wykorzystał on dośrodkowanie Christiana Pulisicia, który zdobył przestrzeń na lewej stronie boiska.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Po kilkunastu minutach Napoli odpowiedziało swoimi sytuacjami podbramkowymi i zmusiło do pokazania refleksu Mike'a Maignana. Francuz poradził sobie w ciągu kilku sekund z dwoma strzałami i stanął na wysokości zadania. Odpowiedział Strahinja Pavlović i niewiele zabrakło mu do podwyższenia przewagi Milanu.
AC Milan nie rezygnował z dalszego atakowania, za co nagrodą była bramka na 2:0 w 31. minucie. Piłkarze Napoli wydawali się być już na kolanach po strzale Christiana Pulisicia. Amerykanin dołożył bramkę do wcześniejszej asysty. Zakończył on uderzeniem z kilkunastu metrów szybką i zgrabną wymianę podań Strahinji Pavlovicia oraz Youssoufa Fofany.
Napoli nie ogłosiło kapitulacji i wróciło do gry o punkty. Były dwie dobre informacje dla Azzurrich - bramka kontaktowa Kevina De Bruyne z rzutu karnego w 60. minucie, a także czerwona kartka dla Pervisa Estupinana, który sprokurował jedenastkę swoim faulem.
Tym samym w teorii Napoli pozostało sporo czasu na potwierdzenie przewagi liczebnej jeszcze chociaż jednym golem, ale w praktyce spotkanie stało się szarpane, nerwowe i Milan utrzymał wynik 2:1. Najbliżej wyrównania był w doliczonym czasie David Neres, ale trafił w obramowanie.
Jeszcze przed przerwą reprezentacyjną Milan zagra kolejny prestiżowy mecz przeciwko Juventusowi FC. Napoli po raz pierwszy, po powrocie do Ligi Mistrzów, zagra na Stadio Diego Armando Maradona, a podejmie tam Sporting.
AC Milan - SSC Napoli 2:1 (2:0)
1:0 - Alexis Saelemaekers 3'
2:0 - Christian Pulisić 31'
2:1 - Kevin De Bruyne (k.) 60'
Składy:
Milan: Mike Maignan - Fikayo Tomori (79' Koni De Winter), Matteo Gabbia, Strahinja Pavlović - Alexis Saelemaekers (68' Zachary Achtekame), Youssouf Fofana (79' Rubens Loftus-Cheek), Luka Modrić, Adrien Rabiot, Pervis Estupinan - Santiago Gimenez (68' Rafael Leao), Christian Pulisić (59' Davide Bartesaghi)
Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Luca Marianucci, Juan Jesus, Miguel Gutierrez - Stanislav Lobotka (90' Billy Gilmour) - Matteo Politano (77' Noa Lang), Andre-Franck Zambo Anguissa, Kevin De Bruyne (73' Eljif Elmas), Scott McTominay (73' David Neres) - Rasmus Hojlund (73' Lorenzo Lucca)
Żółta kartka: Rabiot (Milan)
Czerwona kartka: Pervis Estupinan (Milan) /57' - za faul/
Sędzia: Daniele Chiffi
Tabela Serie A: