Robert Lewandowski wrócił do gry po drobnej kontuzji mięśniowej, która wykluczyła go z początku sezonu. Napastnik FC Barcelony ponownie pełni rolę podstawowego strzelca, a jego statystyki potwierdzają skuteczność - zdobył cztery bramki w siedmiu meczach obecnych rozgrywek.
"37-letni Polak jest przekonany, że stać go na dalszą grę na najwyższym poziomie. Jego celem jest przekonanie władz klubu, by umożliwiły mu pozostanie w Barcelonie jeszcze przez jeden sezon" - podkreślają dziennikarze sport.es.
Lewandowski odrzucił lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej, które przewyższały jego obecne zarobki. Zawodnik skupia się na obecnych rozgrywkach i chce udowodnić swoją wartość na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Lewandowski podpisał z FC Barceloną trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Obecny sezon jest właśnie tym opcjonalnym, po którym Polak będzie mógł zdecydować o dalszych losach swojej kariery.
Lewandowski nie miał łatwego początku sezonu z powodu problemów z mięśniami dwugłowymi uda. Sam piłkarz apelował o cierpliwość, by wrócić do pełnej dyspozycji. Obecnie jego forma fizyczna nie budzi zastrzeżeń, a skuteczność w lidze jest imponująca - zdobywa bramkę średnio co 63 minuty gry.
"Barcelona docenia nie tylko jego osiągnięcia strzeleckie, ale także wpływ na szatnię. Klub nie miał wątpliwości, by aktywować opcję przedłużenia kontraktu, biorąc pod uwagę zarówno wyniki sportowe, jak i autorytet Polaka w zespole" - czytamy w katalońskich mediach.
Trener Hansi Flick planuje w tym sezonie częstsze rotacje w ofensywie, by zadbać o zdrowie Lewandowskiego. Z tego powodu większą rolę odgrywa Ferran Torres, który również prezentuje wysoką formę. Mimo to wszystko wskazuje, że Lewandowski pozostaje głównym kandydatem do gry w podstawowym składzie.
Władze Barcelony przygotowują się na różne scenariusze transferowe przed kolejnym sezonem. Sprowadzenie nowego snajpera wiąże się jednak z wysokimi kosztami, a decyzje będą zależeć od kondycji finansowej klubu oraz zbliżających się wyborów prezydenckich w Blaugranie.
Lewandowski wkrótce skończy 38 lat, ale nie zamierza rezygnować z walki o miejsce w składzie. Jego priorytetem pozostaje gra dla Barcelony, jednak jeśli klub zdecyduje się na nowego napastnika, Polak nie będzie stawiał przeszkód. Na razie skupia się na zdobywaniu bramek i udowadnianiu, że wciąż należy do czołówki europejskich napastników.