Środowy hit 2. kolejki Ligi Mistrzów rozpoczął się idealnie z perspektywy FC Barcelony. W 19. minucie podopieczni Hansiego Flicka rozklepali defensywę PSG i gola na 1:0 strzelił Ferran Torres, który znalazł się w wyjściowym składzie kosztem Roberta Lewandowskiego.
Tyle tylko, że paryżanie wyrównali jeszcze przed przerwą. Świetny rajd przeprowadził jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie Nuno Mendes.
Portugalczyk podał piłkę, jednak wydawało się, że nic z tego nie będzie.
Błąd w tej sytuacji popełnił Pau Cubarsi. Zaryzykował, poszedł na wślizgu i nie trafił w piłkę. To wykorzystał Senny Mayulu i nieatakowany pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Polak nie czekał do końca, rzucił się w ciemno w swoją prawą stronę, podczas gdy Mayulu uderzył w przeciwległy róg.
Mayulu zagrał z uwagi na nieobecność kilku gwiazd PSG. Po raz szósty w karierze wystąpił w meczu Ligi Mistrzów i strzelił swojego trzeciego gola.
Zobacz bramkę dla PSG:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej