Działo się w Katalonii. Paris Saint-Germain po niesamowitym meczu pokonał FC Barcelonę 2:1. Bramkę na wagę zwycięstwa w 90. minucie strzelił Portugalczyk Goncalo Ramos.
Dla drużyny z Hiszpanii była to pierwsza porażka w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Paryżanie zanotowali natomiast drugie zwycięstwo z rzędu.
Piłkarski świat był zachwycony postawą PSG. "Imponujące dziś PSG. Im-po-nu-ją-ce. W II połowie chodzili jak w zegarku. Kapelusze z głów" - podsumował sukces paryżan na platformie X Marcin Gazda, komentator Eleven Sports.
"To jest piękny sukces PSG. Po prostu" - dodawał Rafał Wolski, pracujący w roli komentatora m.in. w TVP i Canal+.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Poziom starcia Barcelony z PSG ciekawie opisał Dziennikarz Tygodnika Powszechnego, Michał Okoński. Porównał ten mecz ze starciem Tottenhamu Hotspur z Bodo/Glimt.
"Patrzę na mecz Barcelony z PSG wspominając wczorajsze wypociny Tottenhamu i trochę nie dowierzam, że to ta sama dyscyplina sportu" - napisał na platformie X Okoński.
Były reprezentant Polski, Wojciech Kowalczyk w początkowej fazie meczu komplementował postawę FC Barcelony. Zbigniew Boniek po końcowym gwizdku wbił po szpilkę.
"Nikt tak nie gra w piłkę jak Barca" - pisał Kowalczyk. "Na pewno?" - skomentował to Boniek.
PSG w drugiej połowie meczu przeważało. Zwrócił na to uwagę Krzysztof Marciniak z Canal+ Sport. Wytknął Katalończykom nonszalancję. "Tym golem pachniało przez kilkanaście ostatnich minut meczu. Niepojęte jak w 90 minucie zachowuje się bez piłki Barcelona. Jakby zapomnieli jaki jest wynik i co potrafi przeciwnik. Deja vu z półfinału z Interem" - napisał na X.
Znany dziennikarz, Tomasz Ćwiąkała zwrócił uwagę na decyzje sędziów. "Nie wiem, czy to popularna, czy niepopularna opinia, ale za takie ataki jak Frenkiego na Nuno dawałbym czerwone" - podkreślał.
"Dobrze, że jest ta Liga Mistrzów. Chwila oddechu od wojny i kaucji za butelki" - zauważał Cezary Kowalski, autor książek i reporter.