Tak Borek zareagował na bramkę. To trzeba zobaczyć [WIDEO]

Twitter / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Twitter / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Derby Krakowa z udziałem Wieczystej i Wisły dostarczyły wielkich emocji. Udzieliły się one także Mateuszowi Borkowi, który komentował spotkanie w TVP Sport.

Wisła Kraków nadal jest liderem Betclic I ligi, a w dodatku utrzymała czteropunktową przewagę nad goniącą ją Wieczystą Kraków. Derbowe starcie z udziałem tych drużyn doszło do skutku w czwartek 2 października i skończyło się podziałem punktów.

To Wieczysta prowadziła po pierwszej połowie 1:0, gdy tuż przed przerwą gola strzelił Stefan Feiertag. Taki wynik utrzymywał się bardzo długo. Nadszedł doliczony czas gry i już wydawało się, że "Biała Gwiazda" będzie musiała uznać wyższość beniaminka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej

Przyszła jednak 97. minuta. Spod linii końcowej dośrodkował Filip Baniowski, w polu karnym piłkę zgrał Kacper Duda, a całą akcję wykończył Wiktor Biedrzycki. Piłkarze, ale też kibice Wisły oszaleli z radości.

Emocje udzielił się także Mateuszowi Borkowi, który komentował spotkanie w TVP Sport. Dziennikarz aż wstał z miejsca, gdy "Biała Gwiazda" wyszarpała cenny punkt.

- Piłka wpada do bramki Wieczystej w 97. minucie. To się wydarzyło! Starali się, pracowali, chcieli to wytargać, wywalczyć, a Wieczysta w zasadzie skoncentrowana na wybijaniu i obronie w tej drugiej połowie. Już się widziała z trzema punktami - mówił Borek.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści