Oba zespoły przystąpiły do sobotniego spotkania po zmaganiach w Lidze Mistrzów. Chelsea FC wygrała 1:0 z Benfiką, a Liverpool niespodziewanie musiał uznać wyższość Galatasaray (0:1).
Kibice "The Blues" mieli też powody do zadowolenia w 14. minucie meczu. Wówczas podopieczni Enzo Maresci przeprowadzili akcję, w której skorzystali z bardzo biernej postawy przeciwników.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej
Zawodnicy Liverpoolu nie zastosowali pressingu i pozwolili rywalom swobodnie rozgrywać piłkę. Gospodarze dwoma podaniami doprowadzili do tego, że dużo miejsca przed polem karnym miał Moises Caicedo.
Reprezentant Ekwadoru potężnie uderzył z okolic 20. metra i nie dał bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję. - Ale trafienie! Moises Caicedo, samo okno - podsumował Przemysław Pełka.
W pierwszej połowie tego spotkania więcej bramek nie padło i Chelsea schodziła do szatni przy minimalnym prowadzeniu. W tej części gry niewiele było sytuacji, po których zespoły stworzyłyby zagrożenie pod bramką rywali.