Klasyk. Hit. Starcie lidera z głównym faworytem do mistrzostwa. Górnik Zabrze - Legia Warszawa. To powinno być elektryzujące zamknięcie 11. kolejki PKO Ekstraklasy.
Legia jest mocno skupiona na rozgrywkach ligowych, co bardzo mocno podkreślił rezerwowy skład, jaki trener Edward Iordanescu wystawił w meczu z Samsunsporem w Lidze Konferencji.
Górnik - dość nieoczekiwanie - jest obecnie liderem Ekstraklasy.
- Legia jest bardzo mocna, więc chcemy zagrać dobrze w defensywie, ale przede wszystkim chcemy być aktywni w ofensywie. Gramy u siebie, przy pełnym stadionie. Na papierze jest to najmocniejszy przeciwnik w lidze, ale chcemy wygrać. Lubimy grać ofensywnie i tak chcemy zagrać z Legią - przekonywał trener Górnika Michal Gasparik na konferencji prasowej.
- Nie jest tajemnicą, że Ekstraklasa jest dla Legii bardzo ważna, chcą zdobyć mistrzostwo. Mają szeroką kadrę, mogą wymienić zawodników na kilku pozycjach i nie będzie widać żadnej różnicy. Jest tam dużo jakości. Musimy być dobrze przygotowani taktycznie i wyjść na boisko z dobrą energią, tak jak przez cały tydzień pracowaliśmy na treningach. Jeśli to utrzymamy, to będzie dobry mecz - podkreślił trener Gasparik.
A co do pozycji Górnika w tabeli, to nawet sam trener Gasparik jest zaskoczony takim obrotem spraw.
- Początek sezonu mamy dobry. Każdy widzi, że to nie jest przypadek. Trzymamy poziom, mamy dobre wyniki. Jest to dla mnie niespodzianka, ale myślę, że i dla wszystkich. Każdy ma swoje marzenia i ambicje, natomiast chyba nikt w klubie nie myślał, że na tym etapie sezonu będziemy na pierwszym miejscu. Chcemy się tam utrzymać - przyznał Gasparik.
Początek meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa w sobotę o godz. 20.15.