To zostało z auta wartego ponad milion złotych. Wiadomo do kogo należało

YouTube / Na zdjęciu: rozbite Lamborghinii Eljero Elii
YouTube / Na zdjęciu: rozbite Lamborghinii Eljero Elii

Zdjęcia rozbitego Lamorghini błyskawicznie obiegły social media. Szybko się okazało, że pojazd należy do byłego piłkarza, który potem opowiedział, co się stało.

W tym artykule dowiesz się o:

W holenderskich mediach głośno zrobiło się o wypadku, w którym rozbite zostało luksusowe Lamborghini. Szybko okazało się, że za jego kierownicą siedział Eljero Elia. Były zawodnik m.in. Juventusu FC i Feyenoordu Rotterdam, miał dużo pecha, gdy jechał autostradą w pobliżu Leiden w Holandii.

Z relacji 38-latka wynika, że w tej sytuacji to nie on zawinił. Na temat okoliczności wypadku opowiedział w portalu omroepwest.nl.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

- Ruch przede mną nagle stanął, nie zdążyłem zahamować - przyznał. Były piłkarz próbował uniknąć zderzenia, ale jego Lamborghini 636 uderzyło w bok innego pojazdu.

Elia, który zakończył karierę piłkarską w 2023 r., jest zadowolony, że nikt nie odniósł obrażeń. - Jest tylko szkoda w samochodach. Mogło być gorzej - dodał. Jego pojazd z 2020 r., wart ok. 300 tys. euro (ponad 1,2 mln zł), został całkowicie zniszczony.

Po wypadku Elia złożył zeznania na policji. - Opowiedziałem, co się stało, a potem wróciłem do domu - relacjonował. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku, ale wyniki nie są jeszcze znane.

To nie pierwszy raz, gdy Elia miał wypadek drogowy. W 2013 r. jego Bentley również uległ poważnym uszkodzeniom. Wówczas 30-krotny reprezentant Holandii podkreślał, że został uderzony przez inny pojazd.

Zobacz rozbite Lamborghini Eljero Elii.

Komentarze (9)
avatar
Dsq
7.10.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Powinien jeździć Dacią a nie Lambo. Tu leży jego wina. 
avatar
łapa 10
7.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Do Polski ten wrak zrobią nówkę z niego :))) 
avatar
Darek Sobolewski
7.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z relacji wynika, że w tej sytuacji to nie on zawinił, no tak oczywiście to była wina skromnego samochodu, gdyby był wypasiony przeleciał by nad pospólstwem. 
avatar
Grzegorz Łepecki
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
13
0
Odpowiedz
Chlop ma za mocne fury dla niego. 140 kuni to jego max. 
avatar
dopowiadacz1
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
16
0
Odpowiedz
On nie wiedział , że Lamborghini może być szybsze od geparda . 
Zgłoś nielegalne treści