Jan Urban z zadowoleniem patrzy na FC Porto

PAP / Jarek Praszkiewicz / Jan Urban w czasie treningu reprezentacji Polski
PAP / Jarek Praszkiewicz / Jan Urban w czasie treningu reprezentacji Polski

Zgranie Jana Bednarka z Jakubem Kiwiorem może dobrze wpłynąć na grę obronną reprezentacji Polski. Selekcjoner Jan Urban mówił o sytuacji obu kadrowiczów.

W jednym oknie transferowym dwóch reprezentantów Polski przeniosło się z Anglii do FC Porto. Portugalski klub sprowadził do siebie Jana Bednarka z Southampton FC oraz Jakuba Kiwiora z Arsenalu FC. Obu wiedzie się całkiem dobrze, grają w podstawowym składzie, a FC Porto zwycięża nie tylko w lidze portugalskiej, ale też w dwóch meczach w Lidze Europy.

- Ich wspólna gra w klubie powinna mieć duży wpływ na naszą linię defensywną. Powinna tylko pomóc. Poprawia się zrozumienie między nimi. Kontakty między zawodnikami tylko w reprezentacji nie są tak częste - mówi selekcjoner Jan Urban na konferencji prasowej.

Obaj piłkarze, kandydaci do podstawowego składu na mecz w eliminacjach MŚ 2026, nie trenowali jeszcze w poniedziałek. Dotarli później na zgrupowanie po późno rozgrywanym, niedzielnym spotkaniu w Portugalii. Jan Urban wrócił do ich tematu jeszcze raz, po pytaniu o wybór jedenastki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

- Jedenastka absolutnie nie jest zamknięta. W piłce sytuacja zmienia się nieraz tak szybko, jak zmieniła się sytuacja Bednarka i Kiwiora. Kiwior życzyłby sobie więcej minut niż dostawał w Arsenalu. Bednarek był w podobnej sytuacji, która była niepewna w Southampton - wspomina Jan Urban.

- Teraz obaj grają w mocnym klubie. Można powiedzieć, że wszystko układa się po ich myśli. Dlatego też nigdy nie można powiedzieć, że kadra czy jedenastka jest zamknięta - zaznacza selekcjoner.

Na razie Polska, która jest wiceliderem w grupie eliminacji mistrzostw świata, straciła cztery gole w pięciu kolejkach. W niedzielę o godzinie 20:45 rozpocznie mecz przeciwko Litwie w Kownie. Wcześniej, ponieważ w czwartek, Biało-Czerwoni podejmą Nową Zelandię w spotkaniu towarzyskim.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści