W niedzielę Wieczysta Kraków przegrała na wyjeździe 0:2 z Odrą Opole. Jeszcze tego samego dnia poinformowano o zwolnieniu Przemysława Cecherza. 52-latek pełnił rolę trenera małopolskiego klubu od maja br. i wywalczył z nim awans do Betclic I ligi. Wieczysta zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli i wydaje się być jednym z kandydatów do awansu.
Sam szkoleniowiec niedługo później udzielił wywiadu Kanałowi Sportowemu. Jednoznacznie stwierdził, że nie zasłużył na zwolnienie. Przekonywał także o swoich dobrych relacjach z piłkarzami Wieczystej, czego przykładem miała być reakcja jednego z nich.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
- Łzy Jacka Góralskiego przy pożegnaniu przypomniały mi scenę z Mourinho z Interu. To pokazało, że byłem dla nich kimś ważnym - mówił.
Słowa te wyśmiał Sławomir Peszko, który obecnie jest wiceprezesem Wieczystej, a wcześniej był także trenerem tego zespołu. Cecherz został zatrudniony niedługo po jego zwolnieniu z tej funkcji.
"Może to były łzy szczęścia" - zadrwił Peszko w komentarzu pod wpisem Kanału Sportowego, w którym przytoczono wypowiedź Cecherza. Na tym jednak nie koniec, gdyż 40-latek wdał się w wymianę zdań z kilkoma internautami.
Jeden z nich zasugerował mu, że w takiej sytuacji powinno się zachować milczenie. Peszko wykorzystał ten komentarz jako pretekst do kolejnego ataku wymierzonego w Cecherza. "Zgadzam się, oglądając ten program" - odpisał były reprezentant Polski.
Obecnie nie wiadomo jeszcze, kto będzie nowym trenerem Wieczystej. We wtorek klub ogłosił w mediach społecznościowych, że prowadzi rozmowy z kilkoma kandydatami, a następca Cecherza zostanie ogłoszony jeszcze w tym tygodniu.