Będzie zmiana w bramce. Urban chce sprawdzić nowych zawodników w kadrze

PAP / Jarosław Praszkiewicz / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Jarosław Praszkiewicz / Na zdjęciu: Jan Urban

W czwartek reprezentacja Polski zagra towarzyski mecz z Nową Zelandią. Jan Urban potraktuje go jako test dla zawodników, którzy ostatnio nie odegrali w kadrze znaczącej roli. - Chcę przede wszystkim przyjrzeć się nowym zawodnikom - mówi Urban.

Rywal? W teorii dość egzotyczny (83. miejsce w rankingu FIFA), ale mówimy o drużynie, która jest już pewna gry na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Polska wciąż musi walczyć.

Nawet trudno potraktować to spotkanie jako test przed niedzielnym spotkaniem o punkty z Litwą. Zagrają głównie zmiennicy i Jan Urban nawet tego nie ukrywa.

- Chcę przede wszystkim przyjrzeć się nowym zawodnikom. Nie dostanę odpowiedzi w stu proc., to jest niemożliwe, bo nawet jeśli drużyna zagra dobrze, to nie będę wiedział, jak ci sami zawodnicy poradziliby sobie w meczu o punkty. To wielka różnica - powiedział Urban na konferencji prasowej.

Nie otrzymaliśmy zbyt wielu konkretów. Może poza tym, że Łukasz Skorupski jest pierwszym bramkarzem reprezentacji. W czwartek natomiast w bramce możemy zobaczyć Kamila Grabarę.

- Damy Kamilowi coś przekąsić. Czy będzie jedynką? Nie wiem. Ostatnio dość dużo się o nim mówi. Moim zdaniem za dużo. Często mówiłem, że poziom bramkarzy jest bardzo zbliżony do siebie. O tym, kto będzie grał więcej zależy, jak będą wykorzystywać swoją szansę. Tak samo będziemy ich szczególnie obserwowali, jak się prezentują w klubach. Na dziś pierwszeństwo wywalczył sobie Skorupski. Jutro będzie na tej pozycji zmiana, natomiast czy Kamil będzie jedynką w przyszłości... każdemu dobrze życzę, jemu również - dodał trener Urban.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Co Polacy wiedzą o Nowej Zelandii? Niezbyt wiele.

- Jest to rywal, który jest uczestnikiem mistrzostw świata. Trudno coś powiedzieć o tej drużynie. Mają już awans, przyjeżdżają do Europy rozegrać spotkania z różnymi rywalami. Grali z Ukrainą, zagrają z nami, z Norwegią. Wyobrażam sobie, że ich selekcjoner również próbuje różnych rozwiązań, żeby znaleźć jak najlepszą drużynę na mundial. W pewnym sensie jest to duża niewiadoma - podkreślił Urban.

Dodał też, że wszyscy powołani zawodnicy są zdrowi i gotowi do treningu. Nikt nie narzeka na żaden uraz.

- Jestem zadowolony, że wszyscy są do dyspozycji. Nie powołując większej liczby zawodników, tylko dwudziestu jeden, każda kontuzja zmienia nam trochę trening. Nie wpływa na mecz, ale na trening, gdzie chcemy zrobić wiele rzeczy w warunkach naturalnych, czyli jedenastu na jedenastu - przyznał trener Urban.

Początek meczu Polska - Nowa Zelandia w czwartek o godz. 20.45.

Komentarze (17)
avatar
D K
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nic z tego nie będzie -Urban następna miernota i Nikoś Dyzma trenerski . 
avatar
Bronek Dickinsonek
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil Grabara, Kamil Grabara, już lepsza na budzie jest twoja stara. 
avatar
Franczeska and kale-sons
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wpychanie Odbijacza jest zapłacone z góry 
avatar
Yollo
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Oby tylko nie wpadł na pomysł sprawdzenia Tobiasza - kto w ogóle tak nachalnie promuje to beztalencie i wpycha go kadry?! To najsłabszy bramkarz w ekstralidze a i 1 lidze jest wielu lepszych mł Czytaj całość
avatar
Paul78
9.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czas na eksperymenty juz minal, tu ma byc budowana drurzyna i oni musza ze soba grac tymbardziej w towarzystkich meczach zeby sie zgrac. Po to sie oglada Ekstraklase i inne ligi w TV, zeby widz Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści