Bernardo Silvie, bo o nim mowa, po zakończeniu bieżącego sezonie zakończy się kontrakt z Manchesterem City, wobec czego stanie się wolnym zawodnikiem. A portugalski piłkarz na brak ofert nie ma prawa narzekać, o czym informuje portal caughtoffside.com.
Na liście zainteresowany klubów są m.in. te z europejskiej czołówki - FC Barcelona i Juventus FC. Przedstawiciele obu zespołów kontaktowali się już z agentem zawodnika w celu omówienia szczegółów ewentualnego transferu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej
"Strategia Barcelony, którą kieruje dyrektor sportowy Deco, zakłada wolny transfer po zakończeniu sezonu. Deco uważa, że umiejętności techniczne Silvy idealnie wpasują się w system Hansiego Flicka" - napisali angielscy dziennikarze.
Plany Barcelonie mogą pokrzyżować kluby z Arabii Saudyjskiej. Al Ahli, Al Qadsiah i Al Nassr również chętnie widziałyby Silvę w swoich szeregach i już teraz planują zaoferować piłkarzowi lukratywne oferty.
Mówi się o tygodniowym wynagrodzeniu wynoszącym około 500 tys. funtów (ok. 2,4 mln złotych) i wielomilionowej premii za podpisanie kontraktu, co jest pakietem finansowym trudnym do osiągnięcia dla wielu europejskich klubów, w tym dla Barcelony i Juventusu.
Dodajmy, że obecnie tygodniowa pensja Silvy w Manchesterze waha się w okolicach 300 tys. funtów (ok. 1,4 mln zł).