Oskar Pietuszewski, mimo oczekiwań kibiców i ekspertów, nie otrzymał powołania do seniorskiej reprezentacji Polski na październikowe zgrupowanie. Zamiast tego znalazł się w kadrze U-21, co wywołało dyskusję w środowisku piłkarskim.
Trener młodzieżówki Jerzy Brzęczek stanął w obronie decyzji selekcjonera Jana Urbana. Brzęczek podkreślił, że selekcjoner pierwszej reprezentacji zawsze podejmuje decyzje z pełną odpowiedzialnością.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
- Selekcjoner pierwszej reprezentacji zawsze ma rację. W kwestii wprowadzania młodych zawodników potrzeba mądrości. W ostatnich dekadach było wielu bardzo obiecujących piłkarzy. Zachwycaliśmy się nimi, a potem nie spełnili oczekiwań nas wszystkich i swoich własnych, a w końcu się zagubili - zaznaczył Brzęczek.
Według Brzęczka, Pietuszewski nie okazał rozczarowania brakiem powołania do pierwszej kadry.
- Oskar jest na bardzo ważnym etapie. W ostatnich miesiącach zrobił niesamowity postęp. Ja na zgrupowaniu widzę u niego wielki entuzjazm i radość. Jestem też spokojny w kwestii jego odporności psychicznej. I, co ważne, nie widzę po nim żadnego rozczarowania, że nie dostał powołania do pierwszej reprezentacji. Choć jest to oczywiście jego cel, jak większości piłkarzy - dodał szkoleniowiec.
Trener młodzieżówki zwrócił uwagę na dojrzałość Pietuszewskiego na boisku. Jego zdaniem piłkarz Jagiellonii - choć jest najmłodszy z jego podopiecznych - to potrafi podpowiadać kolegom i zareagować w odpowiednich momentach.
- To imponująca kwestia. Nie ma w jego zachowaniu kompleksów, bo przecież mógłby uznać, że skoro jest najmłodszy, to nie będzie zwracał kolegom uwagi - powiedział Brzęczek.
Brzęczek podsumował, że entuzjazm i zaangażowanie Pietuszewskiego są godne podziwu. - Gdy patrzyłem na treningu na jego zachowanie i entuzjazm, to byłem pod wielkim wrażeniem. To młody człowiek, który najbardziej szczęśliwy jest wtedy, gdy widzi piłkę i grę. Mam nadzieję, że tego entuzjazmu nie zabraknie u niego także w kolejnych latach - zakończył.