Podczas gdy grająca w rezerwowym składzie reprezentacja Polski męczyła się z Nową Zelandią, w tym samym czasie odbywał się mecz Malta - Holandia w eliminacjach mistrzostw świata.
"Pomarańczowi" mieli przewagę, choć nie taką, jak można było sobie wyobrazić przed pierwszym gwizdkiem.
Bardzo szybko udało się jednak przyjezdnym strzelić pierwszego gola. W 11. minucie Ryan Gravenberch był faulowany w polu karnym i sędzia Duje Strukan podyktował "jedenastkę".
Do piłki podszedł Cody Gakpo i w miarę pewnie pokonał Henry'ego Bonello, który rzucił się we właściwą stronę, ale zrobił to dość niemrawo i nie zdążył z interwencją.
Dla Gakpo był to 16. gol w reprezentacji Holandii w 43. występie.
W końcówce pierwszej połowy Holendrzy otrzymali jeszcze jeden rzut karny, ale ostatecznie został on anulowany, gdyż powtórki pokazały, że Kurt Shaw jednak nie zagrywał piłki ręką. Gdyby tak się stało, reprezentant Malty mógłby mówić o prawdziwym koszmarze, bo to po jego przewinieniu odgwizdany został pierwszy rzut karny.
Krótko po przerwie Gakpo ustrzelił dublet. I to po raz kolejny z rzutu karnego!
Zobacz bramkę Gakpo:
Zobacz drugą bramkę:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej