69-latek odszedł po długiej walce z rakiem. O jego śmierci poinformował klub Boca Juniors, którego do niedawna był trenerem. Miguel Angel Russo objął ten zespół w czerwcu i poprowadził go m.in. podczas tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata. Była to jego trzecia kadencja w Boca Juniors.
"Miguel pozostawił niezatarty ślad w naszej instytucji i zawsze będzie przykładem radości, serdeczności i oddania. W tym smutnym czasie jesteśmy z jego rodziną i bliskimi. Żegnaj, drogi Miguelu!" - napisano w oficjalnym komunikacie klubu.
Obok śmierci utytułowanego trenera obojętnie nie przeszedł Lionel Messi. Argentyńczyk pożegnał zmarłego za pośrednictwem swojego Instastory.
"Spoczywaj w pokoju, Miguel. Kieruję moje najszczersze kondolencje do jego rodziny, przyjaciół i wszystkich bliskich" - napisał piłkarz Interu Miami.
Również Argentyński Związek Piłkarski postanowił upamiętnić zmarłego trenera. Mecz Barracas Central - Boca Juniors został przełożony, a inne spotkania tej serii gier poprzedzi minuta ciszy.
Russo prowadził łącznie dziesięć klubów z Argentyny. Dwukrotnie zdobywał mistrzostwo tego kraju - w sezonie 2004/2005 z Velez Sarsfield i w rozgrywkach 2019/2020 z Boca Juniors. Z drugim z wymienionych zespołów sięgnął także po triumf w Copa Libertadores w sezonie 2006/2007.
Pracował również m.in. w Kolumbii, Hiszpanii i Arabii Saudyjskiej. Zanim został trenerem, był zawodowym piłkarzem. Większość kariery spędził w Estudiantes de La Plata.