Eliminacje mistrzostw świata w strefie CONMEBOL zakończyły się we wrześniu. Awans uzyskały Argentyna, Ekwador, Kolumbia, Urugwaj, Brazylia i Paragwaj, natomiast Boliwia zagra w barażach interkontynentalnych.
Argentyńczycy rozegrali w nocy z piątku na sobotę mecz towarzyski z Wenezuelą, która mundial obejrzy co najwyżej w telewizji. Podobnie zresztą jak Chile i Peru, które zagrały między sobą.
Argentyna wygrała skromnie (1:0), a jedynego gola strzelił Giovani Lo Celso. Nie była to najbardziej spektakularna bramka w dziejach futbolu - ot, mocny strzał lewą nogą. W kadrze zabrakło Lionela Messiego. On obserwował poczynania swoich kolegów z perspektywy trybun... w Miami.
To właśnie na Florydzie odbył się ten mecz.
W innych spotkaniach towarzyskich Kanada rywalizowała z Australią, a USA z Ekwadorem. Australijczycy wygrali 1:0, a Amerykanie odrobili bramkę straty z pierwszej połowy i padł remis 1:1. Ciekawostka: asystę przy golu Ennera Valencii zanotował John Yeboah (w przeszłości Śląsk Wrocław i Raków Częstochowa).
Wyniki:
Argentyna - Wenezuela 1:0 (1:0)
1:0 Giovani Lo Celso 31'
Chile - Peru 2:1 (0:1)
0:1 Cesar Inga 40'
1:1 Ben Brereton Diaz 63'
2:1 Maximiliano Gutierrez 90+4'
Kanada - Australia 0:1 (0:0)
0:1 Nestory Irankunda 71'
USA - Ekwador 1:1 (1:0)
0:1 Enner Valencia 23'
1:1 Folarin Balogun 71'
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej