Usłyszał, że Probierz może przejąć Kazachstan. Boniek wydał werdykt

YouTube / Polsat Sport / Cafe Futbol / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
YouTube / Polsat Sport / Cafe Futbol / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek na kanale Prawda Futbolu odniósł się do doniesień łączących Michała Probierza z pracą w roli selekcjonera Kazachstanu. Dziennikarz nie wróży mu z tą kadrą sukcesu na polu sportowym.

Na początku stycznia br. Stanisław Czerczesow został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Kazachstanu. Pod koniec września ogłoszono, że jego tymczasowym następcą został Talgat Baysufinow. Media w tym kraju donosiły ostatnio, że faworytem do przejęcia kadry jest Michał Probierz, który do niedawna pracował z pierwszą reprezentacją Polski. On sam potwierdził, że kontaktowali się z nim już przedstawiciele tamtejszej federacji.

Przyszłość Probierza jest szeroko komentowana również w Polsce. Zbigniew Boniek w programie "Prawda Futbolu" ocenił, że o ile ruch ten będzie korzystny dla 53-latka z perspektywy finansowej, to jego zdaniem nie odniesie on z Kazachami większych sukcesów.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Nic wielkiego z nimi nie ugra. Pieniądze zarobi duże. Wszyscy trenerzy, którzy idą trenować reprezentacje Azerbejdżanu czy Kazachstanu, robią to nie dlatego, że mają chęć realizować swoje ambicje zawodowe. Po prostu to jest dobry teren, można zarobić kupę kasy, ale mistrzostw Europy się nie wygra - stwierdził były prezes PZPN..

- Jak Michał tam pójdzie, to ja mu życzę wszystkiego najlepszego, ale trudne jest wejście... Nie znasz języka. Nie wiem, czy Michał zna rosyjski. Nie znasz piłkarzy, nie wiesz, gdzie ci piłkarze grają. To nie jest łatwe - dodał Boniek..

Kreślony przez niego scenariusz przypomina to, jak wyglądała przygoda innego byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa, w kadrze Azerbejdżanu. Portugalczyk prowadził ją od czerwca 2024 roku do września 2025 roku. Jego drużyna w jedenastu meczach doznała dziewięciu porażek i dwa razy zremisowała. Po zwolnieniu otrzymał odszkodowanie za przedwczesne zakończenie współpracy w wysokości 4 mln manatów azerskich, czyli przy aktualnym kursie - ponad 8,5 mln złotych.

Przypomnijmy, że Probierz był selekcjonerem pierwszej reprezentacji Polski od września 2023 roku. Zastąpił właśnie Santosa, który fatalnie rozpoczął z kadrą eliminacje do mistrzostw Europy. Z pracą pożegnał się w czerwcu, po porażce w Helsinkach 1:2 z Finlandią. Kilka dni wcześniej zszokował cały kraj i odebrał nieobecnemu na zgrupowaniu Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitańską.

Komentarze (7)
avatar
AndPa
12.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie zna języka nie zna piłkarzy, trudno mu będzie. A jak Boniek brał Sosie to ten znal polski, piłkarzy i wszystko. Boniek strasznie się nudzi, a człowiek jak się nudzi zaczyna pleść. Przekonam Czytaj całość
avatar
k.postek.techbud
12.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boniek wielki znawca i pieca grajków z włoskich klubów. Sam pokazałem jak byłeś trenerem reprezentacji więc zamilcz bo brak Ci wstydu i skromności. A chcesz tylko włóczyć się po salonach i spij Czytaj całość
avatar
Peak Peak
11.10.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Boniek a z ciebie co za znawca. Zwolniłeś brzeczka a zatrudniłeś zwykłego dezertera souse. Brzęczek ile naprawdę jest wart pokazuje teraz z u21 . Także zibi siedz cicho bo wstyd 
avatar
Don Balon
11.10.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Tyle ugra co Janek Urban w polskiej reprze !!! Tyle że za lepszą kasę. Mati zapomniał wspomnieć !!! 
avatar
Wielki Kaziu
11.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zaraz, moment czy ja dobrze kombinuje? 4mln manatów Azerskich to ponad 8mln pln? To czyja waluta jest silniejsza? 
Zgłoś nielegalne treści