W coraz to trudniejszym położeniu znajduje się AC Milan. Mike Maignan nadal nie podpisał nowego kontraktu i niewiele wskazuje na to, aby coś w tej sprawie na razie się zmieniło, bowiem negocjacje utknęły w martwym punkcie, jak informuje "La Gazzetta dello Sport".
Taki stan rzeczy przyciągnął czujne spojrzenia gigantów europejskiego futbolu. Zdaniem wspomnianego medium, bramkarzowi bardzo czujnie przygląda się Juventus, który może skorzystać z okazji i zaproponować Francuzowi kontrakt.
ZOBACZ WIDEO: Jednoznacznie wyznanie Roberta Kubicy. "Nie tęsknię za padokiem Formuły 1"
Konkurencja jednak może okazać się być spora. Na liście kandydatów na przyszłego pracodawcę 30-latka znajduje się także Chelsea oraz Bayern Monachium. Londyńczycy już latem byli blisko ściągnięcia Maignana, jednak do akcji miał wkroczyć Massimiliano Allegri i zatrzymać transfer, jak opisywał dziennik.
30-latek zawitał do Mediolanu w lipcu 2021 roku. Przeszedł on wówczas z LOSC Lille za ponad 16 mln euro. Z marszu stał się "jedynką", choć na początku swojej przygody często przebywał w gabinetach lekarskich.
Francuski bramkarz rozegrał dotąd dla Milanu 170 meczów, 64 razy notując czyste konto. Z "Rossoneri" sięgnął po mistrzostwo Włoch oraz Superpuchar kraju.