Od paru tygodni Jan Ziółkowski jest zawodnikiem AS Roma. Zdążył już rozegrać dwa mecze w Serie A, a w czwartek zadebiutował w pierwszej reprezentacji Polski przy okazji towarzyskiego spotkania z Nową Zelandią.
Zebrał pozytywne opinie, sam zresztą pozytywnie ocenił swój występ i część kibiców od razu widzi 20-latka w roli etatowego kadrowicza.
Nastroje studzi jednak były reprezentant Polski Kazimierz Węgrzyn.
- Zagrał poprawny mecz, ale żeby się zachwycać i miał już rywalizować z Przemysławem Wiśniewskim, Janem Bednarkiem czy Jakubem Kiwiorem, to na razie takiej możliwości nie ma. Jego interwencje były w niektórych momentach udane, ale tak na granicy faulu. To spontaniczność. On ma dobre czytanie gry, natomiast w reprezentacji musisz mieć pewność siebie - stwierdził Węgrzyn na antenie TVP Sport.
58-letni dziś Węgrzyn rozegrał 20 spotkań w reprezentacji Polski. Dziś spodziewa się, że Ziółkowski zbyt długo w Romie nie pogra. Ale nie dlatego, że będzie tak dobry i zostanie sprzedany do jeszcze lepszego klubu.
- Zobaczymy, jakie będą jego losy. Jeśli nie przebije się do składu Romy, a będzie o to bardzo trudno, spodziewam się wypożyczenia do słabszego zespołu za pół roku - przyznał Węgrzyn.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć