Robert Lewandowski ma powody do zadowolone po październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. W końcu nasza kadra narodowa wygrała zarówno mecz towarzyski z Nową Zelandią (1:0), jak i spotkanie eliminacji MŚ 2026 z Litwą (2:0).
To właśnie "Lewy" zdobył jedną z bramek w niedzielnym (12 października) starciu. Ustalił on wynik meczu w drugiej połowie, kiedy to skutecznie główkował po asyście Sebastiana Szymańskiego.
Podczas meczu doszło jednak do sytuacji, w której Lewandowski złapał się za mięsień dwugłowy. Temat ten został poruszony w wywiadzie dla TVP Sport tuż po zakończonym spotkaniu.
- Już w pierwszej połowie dostałem trochę w mięsień dwugłowy, ale myślę, że wszystko okej. Dograłem mecz do końca - zaznaczył "Lewy".
Stan zdrowia kapitana naszej kadry narodowej jest bardzo ważny zarówno dla reprezentacji Polski, jak i FC Barcelony. W końcu już na początku sezonu klubowego Lewandowski pauzował z powodu kontuzji, a teraz pojawiły się obawy o ewentualne kolejne problemy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej