Reprezentacja Polski, choć nie bez problemów, wywiozła z Kowna trzy punkty do tabeli eliminacji mistrzostw świata 2026. Biało-Czerwoni pokonali Litwinów (2:0), a spora w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który w drugiej połowie wpisał się na listę strzelców.
Występ polskiego napastnika jest komentowany w niemieckich mediach. Tamtejsi dziennikarze są pod wrażeniem dyspozycji byłego zawodnika m.in. Borussii Dortmund (2010-2014) i Bayernu Monachium (2014-2022).
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
"Bezpośredni gol z rzutu rożnego i siła Lewandowskiego" - czytamy w tytule artykułu na portalu kicker.de. "W 64. minucie Lewandowski w swoim typowym stylu z sześciu metrów skierował piłkę głową do siatki po dośrodkowaniu Szymańskiego" - dodano.
"Robert Lewandowski pokazuje, że wciąż potrafi: strzela drugiego gola dla Polski w meczu z Litwą" - to z kolei tytuł z artykułu, który ukazał się na portalu tribuna.com. "Nawet w wieku 37 lat udowadnia, dlaczego jest jednym z najskuteczniejszych napastników na świecie" - napisano.
"Była gwiazda Bayernu, Robert Lewandowski (37), strzelił ostatniego gola w meczu w 64. minucie" - krótko odnotowano na portalu bild.de.
Dodajmy, że Lewandowski ma już na swoim koncie 87 zdobytych bramek w drużynie narodowej. Jest siódmym najlepszym strzelcem w historii futbolu reprezentacyjnego, a trzecim biorąc pod uwagę tylko Europę. Na Starym Kontynencie więcej bramek od niego w kadrze zdobyli tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo (141) i Romelu Lukaku (89).