Reprezentacja Polski U-21 pokonała swoich rówieśników ze Szwecji aż 6:0. Strzelanie goli w tym meczu rozpoczął Tomasz Pieńko, zdobywając pierwszego gola już w 6. minucie. Później zawodnik Rakowa Częstochowa dołożył jeszcze dwa gole, kompletując hat-tricka w doliczonym czasie gry.
Gdy Polacy cieszyli się z tego gola, selekcjoner Jerzy Brzęczek, mimo wysokiego prowadzenia, nadal motywował swoich zawodników. "Gramy do gwizdka!" - krzyknął, gdy do końca spotkania pozostawało... siedem sekund. Ddoskonale oddaje to jego profesjonalizm i zaangażowanie w swoją pracę.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Sytuacja ta wywołała rozbawienie u komentujących ten mecz w TVP Sport Macieja Iwańskiego i Michała Zachodnego. - Panie trenerze, odpuśćmy, naprawdę - zaapelował Iwański.
Polacy są liderami grupy E, wyprzedzając Włochów i pozostając bez straty bramki w czterech kolejnych meczach (bilans 15:0).
Kolejne spotkanie podopieczni Jerzego Brzęczka rozegrają 14 listopada w Polsce. Ich rywalem będą Włosi, którzy również mają na koncie komplet punktów, ale legitymują się gorszym bilansem bramkowym.