El. MŚ. Cały stadion w szoku. Słabeusz strzelił gola z połowy

Twitter / Polsat Sport / Guillaume Lopez zdobył piękną bramkę dla Andory
Twitter / Polsat Sport / Guillaume Lopez zdobył piękną bramkę dla Andory

Powiało sensacją w meczu eliminacji mistrzostw świata między Andorą a Serbią. Niespodziewanie to znacznie niżej notowani gospodarze objęli prowadzenie, a gola niemal z połowy boiska zdobył Guillaume Lopez.

Serbowie przylecieli na mecz z Andorą w fatalnych nastrojach. Ostatnia przegrana 0:1 z Albanią sprawiła, że znacznie zmalały ich szanse na awans choćby do baraży. Po tym spotkaniu ich selekcjoner, Dragan Stojković, podał się do dymisji, a wraz z nim odszedł cały jego sztab. We wtorek kadrę awaryjnie poprowadził Goran Dorović. Mimo tak dużego kryzysu bałkańska ekipa była zdecydowanym faworytem starcia z 174. ekipą rankingu FIFA.

Spotkanie rozpoczęło się jednak sensacyjnie. W 17. minucie Serbowie popełnili prosty błąd w rozegraniu. Futbolówkę w pobliżu linii środkowej boiska przejął Guillaume Lopez. Zauważył on, że golkiper rywali, Djordje Petrović, jest znacznie wysunięty przed bramkę. Postanowił to wykorzystać i natychmiast oddał strzał.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Okazało się, że była to kapitalna decyzja. Lopez uderzył na tyle precyzyjnie, że piłka przelobowała Petrovicia i wpadła do siatki. - Fatalny błąd i bramka! Coś absolutnie nieprawdopodobnego. Uderzenie z około 50 metrów - mówił podekscytowany komentator Polsatu Sport. - To jest nieprawdopodobne - powtórzył po chwili. Nagranie przedstawiające to zjawiskowe trafienie zamieszczamy poniżej.

Andora nie cieszyła się jednak zbyt długo z sensacyjnego prowadzenia. Już dwie minuty później Serbowie doprowadzili do remisu po samobójczym trafieniu Christiana Garcii Gonzaleza. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 1:1.

W drugiej połowie Serbowie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bałkańska drużyna objęła prowadzenie w 54. minucie za sprawą gola Dusana Vlahovicia, a w 77. minucie Aleksandar Mitrović wykorzystał rzut karny i ustalił wynik na 3:1 dla Serbii.

Komentarze (3)
avatar
czup
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Szybki Lopez ! ! ! 
avatar
Jakub Matias
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kuszczak tu nie wypada aż tak źle. 
avatar
Janusz sport
15.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zgłoś nielegalne treści