FC Barcelona poinformowała we wtorek o kontuzji mięśnia lewego uda u Roberta Lewandowskiego. Media w Hiszpanii zwróciły uwagę, że ta przerwa może osłabić pozycję Polaka w rywalizacji o pierwszy skład.
Kataloński "Sport" przypomniał, że to czwarta kontuzja mięśniowa Lewandowskiego w ciągu ostatnich 16 miesięcy.
Przerwa może potrwać od trzech do sześciu tygodni. Dziennikarze wiążą uraz z tzw. wirusem FIFA, czyli problemami zdrowotnymi wynikającymi z obciążeń podczas przerw na mecze reprezentacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Od początku sezonu Hansi Flick częściej stawia na Ferrana Torresa, 25-letniego Hiszpana. Mimo że Lewandowski regularnie trafiał do siatki również jako rezerwowy, układ sił w ataku pozostawał jasny.
"Mundo Deportivo" oceniło, że kolejna przerwa w grze nie pomoże 37-letniemu napastnikowi w powrocie do wyjściowej jedenastki.
W tle pojawił się temat alternatyw. "Sport" wskazał na 21-letniego Victora Barberę z rezerw Barcelony jako możliwego zmiennika. Dzięki skuteczności w polu karnym młody napastnik dorobił się przydomka "Barberowski", co media traktują jako sygnał rosnących notowań w klubowej hierarchii.
Lewandowski dołącza do listy nieobecnych, na których w najbliższym czasie nie może liczyć Hansi Flick.
Jak podają hiszpańskie tytuły, problemy zdrowotne mają m.in. Joan Garcia, Lamine Yamal, Raphina, Ferran Torres, Dani Olmo i Gavi. To pogłębia wyzwania przed serią ważnych meczów w lidze.
W tabeli La Liga Barcelona jest druga z dorobkiem 19 punktów. Do prowadzącego Realu Madryt traci dwa punkty, co podkreśla wagę nadchodzącego El Clasico i potencjalnej absencji Lewandowskiego.