Grożono mu śmiercią. Skandal na polskim stadionie

Facebook / Mateusz Waśkiewicz / Na zdjęciu: sędzia Mateusz Waśkiewicz
Facebook / Mateusz Waśkiewicz / Na zdjęciu: sędzia Mateusz Waśkiewicz

21-letni sędzia, Mateusz Waśkiewicz, znalazł się w opałach podczas meczu łódzkiej B-klasy. W rozmowie z TVP Sport młody arbiter wyjawił, że przez całe spotkanie słyszał groźby od piłkarzy, a na koniec został również zaatakowany przez kibiców.

Feralna sytuacja miała miejsce w sobotnim meczu między Expomem Krośniewianką Krośniewice a SAP II Parzęczew. Już w trakcie meczu zawodnicy drużyny gospodarzy reagowali agresywnie na decyzje arbitra, a nawet kierowali w jego stronę groźby. W efekcie pokazał on aż 14 kartek - 10 żółtych i cztery czerwone.

- Marcin Błaszczyk powiedział do mnie najpierw: "co ty k***a o**********z", a potem mi groził słowami: "zabiję cię i z*****ę". Drugi zawodnik tej drużyny, Krystian Osiński, najpierw powiedział: "co ty k***a jesteś ślepy d****u j****y", a potem dodał "Poczekam na ciebie przy samochodzie" - relacjonował Mateusz Waśkiewicz w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą

To jeszcze nie wszystko. Arbiter w protokole meczowym opisał sytuację, która wydarzyła się już po zakończeniu spotkania. Waśkiewicz poinformował, że pięciu kibiców wtargnęło na murawę, chcąc go pobić. W obronie 21-latka stanęli piłkarze gospodarzy, którzy później eskortowali go do samochodu.

Kolejny incydent miał mieć miejsce, gdy młody sędzia opuszczał już teren stadionu w Krośniewicach. Jeden z kibiców miał zatarasować przed nim bramę wyjazdową. "Powiedział, że mnie znajdzie na Witowie, tam gdzie mieszkam, i mnie zabije oraz zaj****" - relacjonował arbiter. Inni fani lokalnej drużyny podobno uderzali też w karoserię i szyby jego pojazdu.

Incydent został zauważony przez Łódzki Związek Piłki Nożnej. "Express Ilustrowany" skontaktował się z Tomaszem Krakowińskim, przewodniczącym jego Wydziału Dyscypliny. Przekazał on, że Expom Krośniewianka został ukarany dwumiesięcznym zakazem rozgrywania meczów w roli gospodarza na swoim stadionie.

Wyciągnięto również bezpośrednie konsekwencje wobec agresywnych piłkarzy. - Jeden z zawodników, Marcin Błaszczyk, który groził sędziemu śmiercią, otrzymał roczną dyskwalifikację, natomiast Krystian Osiński, który również kierował wulgaryzmy i groźby wobec arbitra, został zawieszony na sześć miesięcy. Klub przesłał oficjalne przeprosiny, a prezes wyraził skruchę i potępił zachowanie zawodników - podkreślił Krakowiński.

Komentarze (4)
avatar
Areczekk
16.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gość wydrukował pewnie mecz i tyle, Marciniak powinien być tak traktowany w każdym meczu bo drukuje aż oczy bolą i dziwne że PZPN na to pozwala 
avatar
albert sampo
16.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To są groźby karalne, które powinny z automatu zostać podjęte przez policję i prokuraturę, a jeśli nie, to zgłoszone przez związek piłki nożnej w obronie sędziego który jakby nie patrzeć jest o Czytaj całość
avatar
Rafallo1
16.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jaka liga taki poziom sędziowania. 
avatar
łukasz żmijewski
16.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ale odkrycie.... Poziom sędziowania na takim poziomie rozgrywek jest jak same te rozgrywki.... 
Zgłoś nielegalne treści