Ekspert studzi nastroje ws. Ziółkowskiego. "To jeszcze dzieciak"

Instagram / Jan Ziółkowski / Jan Ziółkowski w meczu AS Romy
Instagram / Jan Ziółkowski / Jan Ziółkowski w meczu AS Romy

Świeżo upieczony reprezentant Polski pokazał się z dobrej strony w swoim debiucie. Marek Koźmiński w rozmowie ze sport.tvp.pl przyznał, że Jan Ziółkowski ma duży potencjał, ale też widzi pole do poprawy.

Jan Ziółkowski stawia pierwsze kroki w reprezentacji Polski. Nowy nabytek AS Roma zagrał w pełnym wymiarze czasowym w meczu towarzyskim przeciwko Nowej Zelandii (1:0), a także rozegrał osiem minut w wygranym 2:0 meczu eliminacyjnym z Litwą.

Marek Koźmiński pochwalił debiutanta, ale też studzi nastroje po październikowym zgrupowaniu. Były reprezentant kraju w rozmowie z portalem sport.tvp.pl skomentował poczynania Ziółkowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Gdzie jest granica wieku w wyścigach samochodowych? "Ona się przesuwa"

- On się musi zbudować fizycznie, musi stać się mężczyzną, bo to jeszcze jest dzieciak. Predyspozycje duże, ale nie spieszmy się - uważa Koźmiński.

20-latek latem przeszedł z Legii do AS Roma za ponad sześć milionów euro. W Serie A piłkarz nie ma zagwarantowanego miejsca w podstawowej "jedenastce", jednak ma za sobą już dwa występy ligowe.

- Powąchał większej piłki i dobrze. Na razie niech się uczy, bo to nie jest jeszcze ten rozmiar kapelusza - dodał 45-krotny reprezentant Polski, akcentując potrzebę spokojnego rozwoju bez presji.

Koźmiński porównał sytuację do Kacpra Urbańskiego, który w młodym wieku debiutował w kadrze, zaś obecnie próbuje wrócić do optymalnej formy w Legii Warszawa.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści