Do pierwszego El Clasico w sezonie 2025/26 zostało już tylko 10 dni. Mecz Real Madryt - FC Barcelona zostanie rozegrany już 26 października na Santiago Bernabeu.
W Barcelonie panuje dość duży niepokój z uwagi na stan zdrowia poszczególnych zawodników.
Przeciwko "Królewskim" na pewno nie wystąpi Robert Lewandowski, który zmaga się z urazem mięśnia dwugłowego uda.
Kontuzjowani są też Joan Garcia, Dani Olmo, Lamine Yamal oraz Raphinha. Nie wspominając o Gavim, Ferminie Lopezie czy Marcu-Andre ter Stegenie.
W czwartek z Katalonii napłynęły nowe informacje ws. Brazylijczyka. "Mundo Deportivo" podało, że Raphinha przeszedł rezonans magnetyczny, by ocenić sytuację z mięśniem uda.
Wyniki miały być pozytywne, co powoduje, że występ w El Clasico nie jest wykluczony. Wspomniane źródło twierdzi, że - być może - Raphinha znajdzie się na ławce rezerwowych już w najbliższą środę przy okazji spotkania z Olympiacosem w Lidze Mistrzów.
Oczywiście Hansi Flick nie będzie ryzykował jego zdrowiem. Raphinha zagra wyłącznie, gdy będzie gotowy w stu proc. - klub nie będzie niczego przyspieszał. Niemniej, początkowo Barca spodziewała się, że 28-latek wypadnie na trzy tygodnie. Dziś już wiadomo, że pauza będzie dłuższa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Był reprezentantem Anglii. Szok, na jakiś boiskach gra obecnie